Fot. Chelsea FC

Poznaj rywala z Ligi Konferencji: FC Noah

Autor: Kacper Strojwąs Dodano: 06.11.2024 10:30 / Ostatnia aktualizacja: 06.11.2024 10:31

Przed nami trzecia kolejka fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA. Po dwóch meczach Chelsea z kompletem punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Następnym rywalem The Blues będzie teoretycznie jedna z najsłabszych drużyn biorących udział w tych rozgrywkach — FC Noah. 

 

Kontynuujemy serię, w której staramy się bliżej przedstawić rywali Chelsea z Ligi Konferencji UEFA. Londyński zespół występuje w tych rozgrywkach po raz pierwszy w historii. Pierwsze dwa mecze przebiegły po myśli piłkarzy Enzo Mareski. Na inaugurację na własnym stadionie pokonali KAA Gent 4:2, natomiast w drugiej kolejce na wyjeździe ograli Panathinaikos AO 4:1. W najbliższy czwartek Chelsea na Stamford Bridge zmierzy się z ormiańskim zespołem FC Noah, klubem wylosowanym z koszyka szóstego. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00. Będzie to pierwszy w historii pojedynek pomiędzy oboma zespołami. 

 

 

Podstawowe informacje 

 

 

Pełna nazwa: Football Club Noah (klub został założony pierwotnie pod nazwą FC Artsakh, jednak już w 2019 roku nazwa została zmieniona na obecnie obowiązującą, a więc na FC Noah. Wynikało to ze zmian w zarządzie klubu, bowiem erywański klub przejął nowy właściciel. Zdecydował się on wówczas na odmienienie wizerunku klubu, poprawkom uległa m.in. nazwa drużyny — FC Noah ma nawiązywać do Arki Noego, która według niektórych wierzeń po Wielkiej Powodzi wylądowała na górach Ararat, które są jednym z narodowych symboli Armenii)

 

Kraj: Armenia

 

Miasto: Erywań 

 

Rok założenia: 2017

 

Sukcesy: zdobywca Pucharu Armenii (2019/2020), zdobywca Superpucharu Armenii (2020)

 

Trener: Rui Mota (prowadzi FC Noah od początku tego sezonu, wcześniej większą część kariery spędził, pełniąc funkcję asystenta trenerów w różnych klubach, m.in. od sierpnia 2018 do kwietnia 2019 był asystentem Ricardo Sá Pinto w Legii Warszawa)

 

Miejsce w lidze w sezonie 2023/2024: 2 miejsce 

 

Stadion: Abovyan City Stadium (pojemność stadionu: 3100)

 

Barwy: czarno-białe 

 

 

Wyniki w europejskich pucharach

 

 

Z racji na krótką historię klubu, w europejskich pucharach rozegrali małą liczbę spotkań. W kwalifikacjach do Ligi Europy zadebiutowali w sezonie 2020/2021, po tym, jak sezon wcześniej sięgnęli po Puchar Armenii. W pierwszej rundzie trafili na zespół z Kazachstanu — Kajrat Ałmaty. Ze względu na pandemię koronawirusa, kwalifikacje odbywały się na zasadzie jednego meczu, a więc przegrana drużyna odpadała z rozgrywek. FC Noah wyraźnie (1:4) przegrało z kazachską ekipą i nie awansowała do drugiej rundy.

 

Podobnie sytuacja wyglądała sezon później, tym razem FC Noah brało jednak udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Na pierwszym etapie zespół trafił na fińskie Kuopion Palloseura. W dwumeczu przegrali aż 1:5, choć na własnym stadionie pokonali rywali 1:0, lecz w rewanżu nie mieli nic do powiedzenia i ponownie kwalifikacje do europejskich pucharów zakończyli na fazie pierwszej rundy.

 

Niepowodzenia wynagrodzili sobie jednak w tym sezonie, gdyż po raz pierwszy w historii ormiański zespół wywalczył awans do głównej fazy Ligi Konferencji. Dodatkowo, jako jedyny klub (z 50 zespołów) awansowali do fazy ligowej, po tym, jak swoje kwalifikacje rozpoczęli już od pierwszej rundy. 

 

 

Sezon 2024/2025 do tej pory

 

 

Gracze Noah sezon zaczęli już w drugim tygodniu lipca, gdyż rywalizowali w kwalifikacjach do Ligi Konferencji UEFA. Swój udział w tegorocznych eliminacjach rozpoczęli od wyeliminowania Shkëndija Tetowo (Macedonia). Dwumecz zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść FC Noah. Bez większych problemów uporali się także z maltańskim Sliema Wanderers (7:0 w dwumeczu).

 

Teoretycznie najtrudniejsze zadanie czekało na nich w trzeciej rundzie. Wówczas Rui Mota i jego piłkarze musieli zmierzyć się z AEK Ateny. Świetnie zagrali na własnym stadionie, wygrywając 3:1, dzięki czemu zapewnili sobie bezpieczną zaliczkę przed rewanżem w Grecji. W stolicy Grecji, co prawda przegrali 0:1, lecz mimo wszystko awansowali do decydującej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Konferencji. 

 

Tam przyszło im rywalizować z MFK Ružomberok (Słowacja). Ponownie świetnie spisali się na Abovyan City Stadium, gdyż zwyciężyli 3:0 i teoretycznie mieli komfortową sytuację przed meczem na stadionie rywala. Rewanż nie układał się jednak po myśli portugalskiego menadżera oraz jego piłkarzy. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0, a sytuacja FC Noah skomplikowała się w 70 minucie. Defensor ormiańskiego zespołu sfaulował gracza rywali we własnym polu karnym, za co otrzymał drugą żółtą kartkę oraz oczywiście w konsekwencji czerwony kartonik. Napastnik Ružomberoku pewnie wykorzystał jedenastkę i awans FC Noah do fazy ligowej Ligi Konferencji, nie był już taki pewny. Ostatecznie jednak Matheus Aiás (28-letni napastnik z Brazylii) w 88 minucie zdobył bramkę, zapewniając swojemu zespołowi pierwszy w historii udział w głównej fazie europejskich pucharów.

 

W międzyczasie rozpoczęli także zmagania w rozgrywkach krajowych. Na inaugurację ligi armeńskiej bez najmniejszych problemów pokonali Szirak Giumri, bowiem mecz zakończył się wynikiem 5:0. Mecz ten odbył się 11 sierpnia, a bramki dla FC Noah zdobyli Gonçalo Gregório (29-letni napastnik z Portugalii), Hélder Ferreira (27-letni skrzydłowy z Portugalii), wspomniany Matheus Aiás oraz Eraldo Cinari (28-letni skrzydłowy z Albanii), który do siatki trafiał dwa razy. 

 

Zwyciężyli także w drugiej kolejce, w meczu derbowym pokonali 2:1 BKMA Erywań. Następnie podopieczni Ruiego Moty wpadli w lekki kryzys, ponieważ w czterech następnych meczach ligi armeńskiej, zdobyli zaledwie cztery punkty. Jednak gorsze rezultaty były jedynie chwilowe, gdyż od październikowej przerwy reprezentacyjnej, FC Noah radzi sobie bardzo dobrze. Wygrali wszystkie cztery mecze w lidze od tego momentu, strzelając w nich aż 14 bramek, tracąc przy tym ledwie jedną. Łącznie po 10 kolejkach zajmują czwartą pozycję w tabeli, zgromadzili 22 punkty (do lidera tracą siedem punktów, lecz rozegrali aż trzy mecze mniej), a ich bilans bramkowy wynosi: 26:7. Warto jednak zwrócić uwagę właśnie na liczbę rozegranych meczów, ze względu na występy w europejskich pucharach (Noah to jedyna armeńska drużyna, która gra w pucharach), obecni wicemistrzowie Armenii rozegrali najmniejszą liczbę spotkań spośród wszystkich zespołów w lidze. 

 

W Lidze Konferencji UEFA również radzą sobie nieźle. W pierwszej kolejce okazali się lepsi od czeskiego zespołu — Mladá Boleslav (2:0). Pierwsza połowa tego spotkania zakończyła się bez bramek, jednak Noah zagrało bardzo dobrze po zmianie stron, zdobywając dwie bramki, na liście strzelców zapisywali się Matheus Aiás i Virgile Pinson (28-letni skrzydłowy z Francji). W drugiej kolejce poszło im zdecydowanie gorzej, aczkolwiek rywalizowali z mocniejszym zespołem. 24 października w Wiedniu przegrali z tamtejszym Rapidem 1:0. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem austriackiej drużyny, ale wynikało to głównie z nieskuteczności piłkarzy oraz dobrej postawy bramkarza FC Noah. Rapid oddał bowiem aż 22 strzały na bramkę, z czego siedem było celnych. Współczynnik oczekiwanych bramek wyniósł 2,50, jednak dobrze dysponowany był Ognjen Cancarevic (35-letni Ormianin), który uratował swój zespół przed stratą większej liczby bramek. Jedna wygrana w dwóch meczach sprawia, że FC Noah zajmuje jak na razie 17 pozycję w tabeli fazy ligowej Ligi Konferencji.

 

 

Skład i statystyki

 

 

W kadrze erywańskiego klubu znajdziemy piłkarzy pochodzących z państw utożsamianych z czołówką reprezentacyjnej piłki nożnej. Kilku zawodników urodziło się bowiem chociażby w Brazylii, Portugalii, Francji, czy też Holandii. Niemniej nie są to gracze znani szerzej fanom ani oczywiście nie są to piłkarze zaliczani do grona najlepszych na świecie. Świadczy o tym przede wszystkim wartość rynkowa osób grających w ormiańskiej ekipie. Najbardziej wartościowym piłkarzem FC Noah jest Yan Eteki (27-letni defensywny pomocnik z Kamerunu), jego wartość rynkowa wynosi 700 tyś. euro. Według portalu Transfermarkt, powyżej pół miliona euro warci są jeszcze: Hélder Ferreira, Eraldo Cinari, a także Omran Oulad Omar (26-letni ofensywny pomocnik z Holandii) oraz Gustavo Sangaré (27-letni defensywny pomocnik z Burkina Faso). Wartość rynkowa całej kadry FC Noah wynosi niecałe 8 milionów euro, dla porównania w przypadku Chelsea, wartość ta przekracza 950 milionów euro. 

 

Pierwszym kapitanem zespołu jest Hovhannes Hambardzumyan (34-letni prawy obrońca z Armenii). Zawodnik ten występuje w klubie z Erywania od sierpnia poprzedniego roku. Ormianin nie jest jednak podstawowym zawodnikiem, który występuje w każdym meczu, ponadto, gdy już wychodzi na boisko od pierwszej minuty, zwykle jest jednym z pierwszych graczy, którego zastępuje rezerwowy. Hovhannes Hambardzumyan rozegrał bowiem w tym sezonie zaledwie 740 minut we wszystkich rozgrywkach, a Noah rozegrało już 20 spotkań. Prawemu obrońcy w dotychczasowych występach udało się zaliczyć jedną asystę — ta sztuka udała mu się w wygranym 6:0 meczu przeciwko Alaszkert Erywań.

 

Pod nieobecność Hambardzumyana na boisku, funkcję kapitana przejmuje golkiper zespołu, a więc Ognjen Cancarevic. Podobnie jak pierwszy kapitan zespołu, bramkarz w FC Noah występuje od poprzedniego sezonu, aczkolwiek do drużyny dołączył w zimowym okienku transferowym. Cancarevic rozegrał 15 meczów we wszystkich rozgrywkach, przekłada się to łącznie na 1350 minut. Zachował w tym czasie sześć czystych kont (trzy w kwalifikacjach do Ligi Konferencji, dwa w meczach ligowych oraz jedno w fazie ligowej Ligi Konferencji). Co ciekawe, Ognjen Cancarevic zdobył także jedną bramkę, w meczu na Abovyan City Stadium w ramach trzeciej rundy eliminacji, pokonał bramkarza AEK Ateny. Dokonał tego, kopiąc piłkę z własnego pola karnego, futbolówka nie trafiła do kolegi z jego zespołu, aczkolwiek bramkarz klubu ze stolicy Grecji był wysoko ustawiony i został przelobowany. 35-letni Ormianin stał się w ten sposób pierwszym bramkarzem w historii rozgrywek UEFA, który zdobył gola z własnego pola karnego. 

 

Zdecydowanie najwięcej minut w drużynie prowadzonej przez Ruiego Motę rozegrał Gonçalo Silva (33-letni środkowy obrońca z Portugalii). Wystąpił on we wszystkich możliwych spotkaniach FC Noah i w praktycznie każdym spędził na boisku 90 minut, zmieniony został jedynie w wymienionym wcześniej meczu z Alaszkert Erywań. Wówczas trener postanowił zdjąć Silvę w 63 minucie. Portugalski stoper znany może być również kibicom polskiej piłki klubowej, ponieważ w sezonie 2021/2022 reprezentował Radomiak Radom, następne dwa sezony spędził w SC Farense (ekipie z pierwszego szczebla rozgrywkowego w Portugalii), a w FC Noah występuje od początku tego sezonu. 

 

Piłkarze Rui Moty są bardzo skutecznym zespołem w tym sezonie. We wszystkich rozgrywkach udało im się już zdobyć aż 45 bramek — 26 w lidze, dwa w Lidze Konferencji oraz 18 w kwalifikacjach do tego turnieju. Stracili przy tym 14 bramek. Najskuteczniejszym strzelcem FC Noah jest Gonçalo Gregório, Portugalczyk sześciokrotnie pokonywał bramkarza rywali w meczach ligi armeńskiej oraz dołożył taką samą liczbę goli w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Na swoim koncie ma również cztery asysty. Skuteczni są także: Matheus Aiás (siedem bramek oraz jedna asysta), Eraldo Cinari (sześć bramek oraz dwie asysty), Virgile Pinson (pięć bramek oraz trzy asysty), Imran Oulad Omar (cztery bramki oraz dwie asysty) i Hélder Ferreira (cztery bramki oraz dwie asysty). 

 

Ustawieniem preferowanym przez obecnego menadżera klubu z Erywania jest 4-1-4-1, a ofensywny styl gry bez wątpienia przyczynia się do dużej liczby strzelonych goli. W ostatnim wygranym meczu z 1 listopada przeciwko FC Urartu Erywań (2:1, gole dla FC Noah zdobyli Oulad Omar oraz Gregório) w wyjściowym składzie znaleźli się następujący gracze: Cancarevic; Miljkovic, Silva, Muradyan, Hambardzumyan; Eteki; Cinari, Manvelyan, Oulad Omar, Ferreira; Aiás. Z ławki rezerwowych na boisku pojawili się za to chociażby Sangaré, Pinson i Gregório


Źródło: Własne/Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Trunek
komentarzy: 703
06.11.2024 16:56

Nie muszę poznawać. Wygrać z amatorami to obowiązek dla The Blues.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close