Acheampong: Debiut w Chelsea był dla mnie ogromnym przeżyciem
Dodano: 16.10.2024 10:05 / Ostatnia aktualizacja: 16.10.2024 10:09Wychowanek Chelsea, Josh Acheampong w maju tego roku zadebiutował w seniorskiej drużynie The Blues. W najnowszym wywiadzie udzielonym klubowym mediom, 18-latek wspomina swój pierwszy mecz w Premier League.
Debiut Acheamponga miał miejsce 2 maja 2024 roku (trzy dni przed jego urodzinami), gdy The Blues na Stamford Bridge podejmowali Tottenham. Prawy obrońca na boisku pojawił się w 85 minucie, a Chelsea ostatecznie wygrała ten mecz 2:0. Niecałe pół roku przed starciem z Tottenhamem, 18-latek podpisał z Chelsea swój pierwszy profesjonalny kontakt, po tym, jak ukończył Akademię londyńskiego zespołu.
— Jest to wielkie osiągnięcie, nigdy przedtem nie sądziłem, że wydarzy się tak wcześnie. Oczywiście zawsze marzyłem o zadebiutowaniu w pierwszym zespole Chelsea, ale jednak to wydarzyło się szybciej, niż myślałem. Koniec końców debiut w Chelsea był dla mnie ogromnym przeżyciem. Trenowałem już jakiś czas z pierwszą drużyną, a następnie kilkukrotnie znalazłem się na ławce rezerwowych w meczach Chelsea, jednak nie myślałem, że w końcu wejdę na boisko. Gdy zobaczyliśmy skład na tamten mecz, zauważyłem, że nie ma zbyt wielu obrońców w kadrze, przez co przeszła mi przez głowę myśl, że to może być moja szansa. Pamiętam, iż wówczas zadzwoniłem do mamy i powiedziałem jej, że być może to jest ten dzień, gdy wejdę na boisko. W trakcie meczu dostałem polecenie, aby się rozgrzewać, po czym właśnie wszedłem na murawę.
Acheampong wyznał również, że nie pamięta słów, które usłyszał od swoich kolegów przed tym, jak zadebiutował w koszulce Chelsea. Sama możliwość zagrania meczu na Stamford Bridge była dla niego jednak wspaniałym przeżyciem, mimo iż wbrew jego przewidywaniom, nie był przed meczem zbytnio zdenerwowany.
— Będąc szczerym, nie do końca pamiętam, co do mnie mówili koledzy. Przed wejściem wiele osób coś do mnie mówiło, ale nic nie pamiętam. Moja mama po meczu spytała się mnie o to samo, jednak myślę, że te słowa po prostu wleciały jednym uchem, a drugim wyleciały.
— Myślałem, że będę się bardziej denerwował i bał, ale tak nie było. Byłem po prostu podekscytowany. Nie czułem zdenerwowania, a właśnie ekscytację i chyba to sprawiło, że byłem nieco bardziej spokojny, więc był to dla mnie kolejny mecz piłkarski.
— Sama atmosfera na Stamford Bridge była dla mnie zupełnie nowym przeżyciem. Zdarzało mi się grać przed stosunkowo dużą publicznością, ale gdy każdy na stadionie wspiera Chelsea, wtedy dopiero czuć tę atmosferę i to uczucie jest naprawdę przyjemne. Dla przykładu, gdy uda ci się przejąć piłkę albo po prostu wykonać jakieś dobre zagranie, reakcja publiczności dodaje pewności siebie.
Josh Acheampong cieszył się, iż jego debiut nastąpił w takim meczu, jak derby Londynu, podkreślając przy tym samą rangę takich spotkań.
— Było to najlepsze możliwe spotkanie, w którym mogłem zadebiutować. Wcześniej sądziłem, że do mojego debiutu dojdzie w Pucharze Anglii, aczkolwiek miało to miejsce w Premier League. Dodatkowo były to derby Londynu, więc to wszystko sprawiło, że mój debiut był w pewnym sensie wyjątkowy. Nie zagrałem w tym meczu zbyt długo, jednak w pewnym stopniu przyczyniłem się do zachowania czystego konta. Więc biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, myślę, że każdy był po meczu zadowolony.
— Oczywiście chciałbym, aby ten występ był nieco dłuższy, ponieważ wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Jednak dzięki temu doświadczeniu wiem, że zawsze muszę być gotowy, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy nadejdzie twój moment. Dlatego będę zawsze ciężko pracował na treningach, ponieważ nie chcę, aby była to tylko jednorazowa sytuacja i chcę, aby tych występów było więcej.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.