Matt Law z "The Telegraph" twierdzi, że w Chelsea nikt nie obawia się, że Cole Palmer będzie wykluczony z gry przez dłuższy czas. We wtorek wieczorem 22-latek opuścił zgrupowanie reprezentacji Anglii i wrócił do Cobham.

Wydaje się jednak, że najlepszy piłkarz Chelsea minionego sezonu nie nabawił się żadnego urazu. Palmer miał mieć problemy ze zmęczeniem mięśni po intensywnym początku sezonu oraz pracowitym lecie, gdy brał udział w mistrzostwach Europy.

Choć Chelsea i reprezentacja Anglii nie potwierdziły, jaka jest przyczyna powrotu zawodnika do klubu, to uważa się, że jest to związane wyłącznie ze zmęczeniem mięśni. Brak jest sygnałów świadczących o tym, by Cole Palmer doznał jakiegoś urazu i w nadchodzących tygodniach nie mógł grać.

Anglik najprawdopodobniej dostanie kilka dni wolnego, żeby móc spokojnie odpocząć i zregenerować się przed powrotem do treningów.

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"