Giroud: Denerwuję się, gdy siedzę na ławce

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 18.01.2019 12:27 / Ostatnia aktualizacja: 18.01.2019 12:27

Olivier Giroud udzielił ekskluzywnego wywiadu dla telewizji ESPN, w którym opowiedział między innymi o tym, że ciężko jest mu przystosować się do tego, że nie gra regularnie, ale będzie robił wszystko, by to mu się udało.

 

Francuz zaczął mecz w wyjściowym składzie dwukrotnie z ośmiu ostatnich spotkań Chelsea w Premier League. Maurizio Sarri coraz częściej wykorzystuje Edena Hazarda jako "fałszywej 9", a warto dodać, że rywalizacja o miejsce w składzie nasili się, gdy do klubu z zachodniej części Londynu dołączy Gonzalo Higuain.

 

– To nie ja wybieram skład na mecz, ale oczywiście każdy chce rozegrać w sezonie jak najwięcej spotkań. Jako zawodnik nie mogę być szczęśliwy, gdy siedzę na ławce, ale ukrywam moją frustrację i staram się przekształcić ją w pozytywną energię – powiedział Giroud.

 

– Prawdą jest, że za każdym razem, gdy gram od początku, staram się wnieść do zespołu coś innego. W 14 spotkaniach rozegranych w tym sezonie, tylko w połowie byłem w wyjściowym składzie. W takim przypadku ciężko jest być konsekwentnym. Musisz zagrać kilka pełnych spotkań, aby złapać pewien rytm. Ciężko było mi to zrobić w ostatnim miesiącu.

 

– Pierwsze sześć miesięcy w Chelsea było dla mnie bardzo dobre. Musiałem opuścić Arsenal, ponieważ Arsene Wenger zamierzał grać z napastnikiem o zupełnie innym usposobieniu. Mój czas w Arsenalu się skończył i bardzo miło było podpisać kontrakt z innym wielkim klubem, takim jak Chelsea.

 

– Od samego początku osiągałem tu bardzo dobre wyniki. To tak, jakbym był częścią tej drużyny już dłuższy czas. Czułem się bardzo dobrze, świetnie rozumiałem się z innymi piłkarzami, wygraliśmy razem Puchar Anglii. Rozegrałem kilka spotkań i to dało mi możliwość uczestniczenia w mundialu. To było dla mnie bardzo dobre.

 

– Kiedy wróciłem z wakacji, wszystko w Chelsea się zmieniło, ponieważ pojawił się nowy menadżer. Musiałem zacząć od początku i udowodnić mu, że jestem gotowy do gry w tym zespole.

 

Bardzo mało prawdopodobne jest to, że Higuain będzie mógł zagrać w sobotę przeciwko Arsenalowi. Giroud ma nadzieję, że będzie w stanie odegrać ważną rolę dla Chelsea w tym meczu.

 

– To będzie dla mnie szczególny moment, ponieważ pierwszy raz wrócę na Emirates Stadium. Nie mogę się doczekać tego spotkania. Potrzebujemy wygranej, żeby Arsenal nie zbliżył się do nas w tabeli. Jest szansa, żeby odskoczyć im na dziewięć punktów. Dla mnie osobiście będzie to szczególny moment.

 

Giroud uważa, że jego był klub nadal próbuje wyjść z cienia byłego menadżera, Arsene Wengera, ale jest optymistycznie nastawiony patrząc długoterminowo.

 

– To dla nich nowa przygoda, przyszedł do nich nowy trener. Uważam, że Emery dobrze sobie radzi w tym klubie. Rozmawiałem z niektórymi piłkarzami i są całkiem szczęśliwi. Nie można jednak zapominać, co Wenger osiągnął z tym klubem.

 

– Zasadniczo, to Arsene zbudował tę drużynę. Jeśli spojrzysz w przeszłość, na zawodników, których miał w tym klubie Wenger, to były to niesamowite osobistości. Musimy być cierpliwi, jeśli chodzi o Emery'ego. Są jeszcze lepsi niż wcześniej i czeka ich fajna przyszłość.

Źródło: ESPN

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close