Fot. Chelsea FC

Raport z reprezentacji – 2. kolejka fazy grupowej mistrzostw Europy

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 23.06.2024 08:27 / Ostatnia aktualizacja: 23.06.2024 08:27

2. kolejka fazy grupowej mistrzostw Europy powoli dobiega końca. Sprawdźmy, jak zaprezentowali się w niej piłkarze Chelsea.


Drugą kolejkę fazy grupowej otworzyło spotkanie Chorwacji z Albanią. Podopieczni Sylvinho długo prowadzili po golu Qazima Laçiego strzelonym w 11. minucie, ale w okresie od 74. do 76. minuty Chorwaci najpierw doprowadzili do wyrównania, a następnie wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisali się Andrej Kramarić oraz Klaus Gjasula, który zaliczył trafienie samobójcze. Dzięki heroicznej postawie Albańczycy zdołali wywalczyć remis, a decydującą bramkę strzelił wcześniejszy pechowiec Klaus Gjasula, który bramkarza Chorwacji pokonał w piątej minucie doliczonego czasu gry. Armando Broja oglądał poczynaniach swoich kolegów z wysokości ławki rezerwowych. Dzięki temu remisowi Albańczycy wywalczyli pierwszy punkt i zajmują trzecie miejsce w grupie, gdyż mająca tyle samo punktów Chorwacja ma gorszy bilans bramkowy.


W pierwszym czwartkowym meczu Serbowie zmierzyli się ze Słowenią. Słoweńcy wyszli na prowadzenie po trafieniu Žana Karničnika, ale w piątej minucie doliczonego czasu gry do wyrównania doprowadził Luka Jović i spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Djordje Petrović oglądał poczynania swoich kolegów z wysokości ławki rezerwowych.


Dzień później do gry wkroczyli reprezentanci Anglii. Podopieczni Garetha Southgate'a mierzyli się z Danią i szybko objęli prowadzenie po trafieniu Harry'ego Kane'a. Niecałe 20 minut później Duńczycy doprowadzili do wyrównaniu po efektownym uderzeniu z dystansu Mortena. Hjulmanda. Więcej bramek w tym spotkaniu nie padło. Conor Gallagher i Cole Palmer rozpoczęli to spotkanie na ławce rezerwowych. Gallagher pojawił się na placu gry w 54. minucie, zaś nasz najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu ponownie nie dostał szansy.


W czwartkowy wieczór byliśmy świadkami piłkarskiej uczty. Na Veltins-Arena w Gelsenkirchen zmierzyły się ze sobą reprezentacje Hiszpanii i Włoch. W barwach La Roja po raz kolejny od pierwszej minuty zagrał Marc Cucurella. Lewy obrońca spisał się bardzo dobrze, został wysoko oceniony, a jego drużyna zwyciężyła 1:0 po samobójczym trafieniu Riccardo Calafioriego.


Piątkową serię spotkań rozpoczęło starcie reprezentacji Słowacji z Ukrainą. W pierwszym składzie żółto-niebieskich wybiegł Mychajło Mudryk. Nasz skrzydłowy przebywał na boisku do 85. minuty, gdy został zmieniony przez Rusłana Malinowskiego. Serbowie wyszli na prowadzenie po trafieniu Ivan Schranz, dla którego było to drugie trafienie na turnieju, ale Ukraińcy wykazali się walecznością i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw do wyrównania doprowadził Mykoła Szaparenko, a dziesięć minut przed końcem podstawowego czasu gry bramkę na wagę trzech punktów strzelił Roman Jaremczuk. Dzięki tej wygranej Ukraińcy zachowali szansę na awans do fazy pucharowej.


W kolejnym spotkaniu Holandia zmierzyła się z Francją. To spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, zaś Ian Maatsen pełnił rolę rezerwowego.


W ostatnim meczu 2. kolejki fazy grupowej byliśmy świadkami spotkania reprezentacji Belgii z Rumunią. W pierwszym składzie Czerwonych Diabłów nie mogło zabraknąć Romelu Lukaku. Nasz napastnik już w drugiej minucie gry bardzo dobrze zachował się w polu karnym rywali i wyłożył piłkę Youri'emu Tielemansowi, który otworzył wynik spotkania. W drugiej połowie prowadzenie podwyższył Kevin De Bruyne i ostatecznie Belgowie wygrali 2:0.


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close