Dion Rankine: Cieszy mnie, z jaką łatwością odnalazłem się w seniorskiej piłce
Dodano: 12.06.2024 14:24 / Ostatnia aktualizacja: 12.06.2024 14:24Dion Rankine przyznał, że jego wypożyczenie do Exeter City przerosło jego oczekiwania, ponieważ młodzieżowiec w szybkim tempie odnalazł się w seniorskiej piłce.
Skrzydłowy dołączając do Greków po raz pierwszy stawił czoła wyzwaniom zawodowego futbolu, z czym bez wątpienia nie miał problemów, ostateznie odnotowując 36 występów.
Po nauce z szeregu doświadczeń, takich jak przyzwyczajenie się do życia z daleka od swojej rodziny w opinii Rankine'a nie uczyniły go tylko lepszych piłkarzem, ale i lepszą osobą. Wspominając spędzony czas spędzony na St. James Park Anglik przyznaje jak wiele z tego wyniósł oraz, że zawarł przyjaźnie na lata:
— Naprawdę mi się tam podobało. Jeszcze zanim tam dołączyłem chciałem bardzo tam być, grać w seniorskiej piłce i łapać jak najwięcej minut. Wracając do tego myślami widzę, jak przerosło to moje oczekiwania. Zagrał mnóstwo spotkań, zawarłem przyjaźnie na lata i po prostu cieszyłem się każdą chwilą spędzoną w klubie.
— Porównując zawodowy futbol do grania dla drużyny U21, na pewno mogę przyznać że gra się o wiele częściej- czasem dwa czy trzy mecze w tygodniu. To wyzwanie na zupełnie innym poziomie. Same spotkanie też były zupełnie innym doświadczeniem, niż te które znałem z czasów juniorskich.
— Kibice także byli wspaniali. Fani Exeter są jednocześnie właścicielami akcyjnymi, stąd otaczali nas dużym wsparciem i mocno inwestowali w rozwój drużyny. Odczuwałem to, tak jak i zresztą cała drużyn przez co mieliśmy dodatkową motywacją przed meczami u siebie.
— Myśle, że rozegrałem dobry sezon i cieszę się, że w końcu rozegrałem swój pełny pierwszy pełny sezon w zawodowej piłce. Jestem niezwykle podekscytowany i czekam na nowe wyzwania.
Skrzydłowy przyznał, że przeprowadzka na drugi koniec kraju była dla niego sporym przedwsięzięciem, ale zdawał sobie sprawę że była to ważna zmiana, która pozwoli mu się dowiedzieć więcej o sobie samym.
— Pierwszy raz wyjechałem tak daleko od mojej rodziny, coś około czterech i pół godziny drogi od domu. To był spory przeskok, ale wielu ludzi otoczyło mnie wsparciem, a rodzina przyjeżdżała na czas domowych spotkań do mnie.
— Wiele się nauczyłem w tamtym czasie o tym jak dbać o swoje ciało. Mam 21 lat i nie jest to regułą, że będe mógł liczyć na odpowiednią regenrację. Niemniej kiedy w każdym tygodniu grasz mecze w sobotę i środę musisz umieć się zregenerować, bo inaczej będzie miał spore problemy. Właśnie o to nauczyłem się dbać.
Rankine był także zachwycony kulturą szatni, jakiej doświadczył w klubie Devona, jednocześnie wskazał jednego zawodnika, który mu pomógł się w tym odnaleźć.
— Rozmawiałem z trenerem i dyrektorem sportowym przed dołączeniem do klubu, stąd wiedziałem na co się piszę.
— To była dość młoda drużyna, dlatego myślę że z taką łatwością się tam odnalazłem. Każdy się cieszył, że jestem tu z nimi. Z łatwością udało mi się wpasować w grupę- nie był to dla mnie większy problem. Szatnia mocno tętniła życiem.
— Po mojej kontuzji przybyło wielu nowych zawodników, w tym Yanic Wildshut. Bardzo mocno mnie wspierał. Myślę, że wynikało to z tego, że graliśmy oboje na podobnej pozycji, sam miał za sobą bardzo udaną karierę. Cieszę się, że to właśnie od niego mogłem dostawać rady. Był dla mnie prawie jak mentor.
— Mam za sobą swój pierwszy pełny sezon. Jestem niezwykle podekscytowany co przyniesie przyszłośc i mam nadzieję, że będę zdobywał więcej goli i asyst.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Ciekawa sprawa, że z tego wywiadu kompletnie nie wynika jak słaby to był sezon w jego wykonaniu. 36 meczy, 1 gol i 2 asysty i dolna połowa tabeli w League One. Piszę to jako autor tekstu, ale jakoś mnie to śmieszy xD