Sporo klubów wykazało swoje zainteresowanie Armando Broją, w tym również grające w lidze francuskiej Monaco.

Albańczyk jest gotów zrobić następny krok w swojej karierze, stąd też Chelsea wystawi go na sprzedaż w nadchodzącym letnim okienku transferowym.

Za napastnikiem nieudane wypożyczenie do Fulham, które zdecydowało się zapłacić karę w wysokości 4 milionów funtów niż zagwarantować mu grę w umówionej ilości spotkań. Po zaskakująco dobrej końcówce sezonu the Cottagers nie są zainteresowani przedłużeniem okresu wypożyczenia tudzież kupnem, czego głównym powodem był spektakularny skok formy Rodrigo Muniza na koniec sezonu.

W wyścigu o podpisanie 22-latka poważnymi graczami wydają się także AC Milan oraz Wolves. Jednakże drużyna z księstwa wydaje się być najmocniej zdeterminowana po odejściu Ben Yeddera. Na ich liście znajduje się również Karim Konate z RB Salzburg oraz Georges Mikautadze z Ajaxu.

Chelsea wyceniła w styczniu Armando na 50 milionów funtów, ale teraz ta cena prawdopodobnie spadnie od 25 do 30 milionów funtów. W związku z tym, klub z SW6 postara się dodać do transakcji klauzulę procentową od następnej sprzedaży, a nawet i pierwokupu, żeby ewentualny transfer napastnika im się bardziej opłacał.

Źródło: BBC