Mauricio Pochettino przyznał przed spotkaniem z Nottingham Forest, że nie było łatwo pracować mu w Chelsea, nie mając pewności co do swojej przyszłości.

Pomimo zwycięstw w dwóch ostatnich meczach i ciągłych szansach na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów, Pochettino nie jest pewny czy poprowadzi Chelsea w przyszłym sezonie. Decyzja o przyszłości Argentyńczyka ma zostać podjęta na posezonowym spotkaniu z udziałem Behdada Eghbaliego oraz dyrektorów sportowych The Blues.

– Teraz czujemy się komfortowo. Nie mamy tego komfortu, kiedy mamy wątpliwości czy będziemy tu dalej pracować, czy też nie. Po pierwsze, to nie jest moja decyzja. Jeśli właściciele zdecydują się na zmianę, za tydzień się o tym dowiemy.

– To niestabilność, z którą ciągle musimy pracować. Będziemy silnie pracować, aby pomóc. To prawda, że w ostatnich miesiącach, pytanie o moją przyszłość pojawiało się bardzo często. Należy uciąć wszelkie plotki, jeśli są nieprawdziwe. Gdy się tego nie zrobi, spekulacje będą się ciągle pojawiały.

– Czy ma to wpływ na mnie? Nie, ale myślę, że ma na ludzi pracujących z nami. Można uciąć wszelkie spekulacje i zwolnić mnie. To nie jest problem. Tak się dzieje w wielu klubach.

Jednak w dwóch ostatnich meczach, gra Chelsea znacznie się poprawiła. Pokazuje to, że drużynie udało się zapomnieć o niepewności.

– Nie ma wątpliwości. Zawodnicy w nas wierzą, mamy bardzo dobre relacje. Oni niczego nie potrzebują, są skupieni. Mamy szacunek do każdego piłkarza. Fani i sztab muszą to wiedzieć.

Na koniec, Pochettino ponownie odpowiedział, czy klub mógł zrobić coś więcej, aby uciszyć plotki dotyczące jego przyszłości.

– Być może myśleli, że mam ważny kontrakt, więc nie muszą nic wyjaśniać i prostować wszystkich spekulacji, o które mnie pytacie.

Author: sebek9403

Sebastian Romanowski

Źródło: Evening Standard