Wielka przyjaźń Gusto z Disasim
Dodano: 10.05.2024 23:57 / Ostatnia aktualizacja: 10.05.2024 23:57Przybycie Malo Gusto i Axela Disasiego przyniosło dla klubu wiele korzyści. Nie tylko przyczyniła się do zwiększenia pokaźnej liczby Francuzów w składzie, ale pozwoliła rozwinąć się przyjaźni między tą dwójką, dzięki której rozumieją się bez słów na boisku.
Kontrakt z Gusto został podpisany w styczniu 2023 roku, jednakże dołączył do drużyny dopiero wraz z startem kampanii 2023/24. Wówczas do drużyny The Blues dołączył również Disasi. Wraz z Wesleyem Fofaną, Benoîtem Badiashilem, Christopherem Nkunku oraz Lesleyem Ugochukwu tworzą oni niemały, francuski kontyngent w Cobham. Wspomniany duet uważa, że jest to dla nich korzystne. Jak mówi sam Axel:
— Poza boiskiem bardzo często żartujemy z innymi Francuzami z zespołu. Reszta kolegów nazywa nas ironicznie „francuską mafią”. Niemniej, naprawdę dobrze mieć wokół siebie przyjaciół, z którymi potrafimy się dogadać poza murawą.
— Nieraz z Malo spożywamy wspólnie posiłki w swoich domach. Cieszę się, że mogę się zadawać z kimś, kto mnie rozumie. Ponadto pomaga nam to pokazywać się z jak najlepszej strony podczas spotkań, tym bardziej mając na uwadze, że ja jestem środkowym obrońcą, a Malo prawym wahadłowym.
Słowa swojego kompana potwierdził także Gusto:
— Stworzenie relacji, takiej jak ta jest bardzo ważne, w kwestii budowania zaufania wobec swojego kolegi z drużyny. Zwłaszcza u nas ma to spore przełożenie, ponieważ na boisku gramy na zbliżonych pozycjach.
Wobec sporych braków kadrowych, Gusto i Disasi dostali szansę zadebiutowania w niebieskim trykocie już podczas pierwszego meczu otwierającego obecny sezon, przeciwko Liverpoolowi. Co warte odnotowania, Disasi strzelił wtedy bramkę, dzięki której udało się zdobyć cenny punkt z wymagającym rywalem, remisując z The Reds 1-1. Jak mówi Gusto:
— Zacząłem te spotkanie na ławce. Przeżycie tego było dla mnie czymś niezwykłym, lecz w głównej mierze byłem niezwykle szczęśliwy, że udało mu się trafić do siatki.
Od tego czasu para defensorów stała się ważnymi ogniwami wyjściowej jedenastki. Disasi zaliczył 31 występów w Premier League i tylko trzech zawodników Chelsea może się pochwalić lepszym wynikiem. Gusto także nie ma się czego wstydzić, gdyż zagrał dotychczas w 24 meczach.
— Każde starcie z rywalami jest dla nas ważną lekcją, z której staramy się wyciągać jak najwięcej wniosków. Każdy wie, jaka jest Premier League. Kiedy oboje zostaliśmy sprowadzeni do klubu wiedzieliśmy, że każde starcie będzie wieczną walką na wysokich obrotach.
— W każdym razie uważam, że byliśmy do tego dobrze przygotowani. Na przestrzeni sezonu udało nam zrobić ogromne postępy. Dzięki skutecznej adaptacji wiemy, że możemy zagrać jeszcze lepiej w nadchodzącej kampanii.
Pozytywne nastawienie Francuzów może cieszyć, aczkolwiek muszą jeszcze stawić czoła wyzwaniom, które na nich czekają przed zakończeniem rozgrywek 2023/24 w Premier League. W zbliżającej się 37 kolejce, Niebiescy zmierzą się z Nottingham Forest.
Udział w europejskich pucharach jest nadal w zasięgu naszych ulubieńców, albowiem na trzy mecze do końca tracą tylko dwa oczka do szóstego w ligowej tabeli Newcastle United. Zarówno Disasi, jak i Gusto mają w pamięci kompromitującą, wrześniową porażkę z Tricky Trees na własnym stadionie.
— Oczywiście, że chcemy się odegrać, natomiast to nie będzie łatwe spotkanie, bo Forest walczy o utrzymanie.
— Poza tym gramy na wyjeździe, dlatego przewidujemy że będziemy musieli walczyć z całych sił o korzystny dla nas wynik. Z drugiej strony nasza aktualna forma napawa nas pewnością siebie.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.