Prezes Chelsea, Todd Boehly przyznał, że przy ostatnich dwóch spotkaniach oraz jednej połowie z Aston Villą widać było, że plan rozwoju klubu zostaje powoli realizowany, co ma oczywiste powiązanie z dalszą przyszłością Mauricio Pochettino na Stamford Bridge.

Na ten moment The Blues plasuje się na siódmej pozycji w Premier League. Dotychczasową kampanię można uznać za przejściową, ponieważ jest to dopiero drugi sezon nowej grupy właścicielskiej spod szyldu Clearlake Capital. Niemniej należy przy tym przyznać, że progres drużyny jest wyraźnie widocznym, ponieważ Niebiescy mają realne szanse na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Stanowi to ogromną różnicę wobec zeszłorocznej 12 lokaty w rozgrywkach ligowych.

W ostatnim czasie media wzięły pod lupę relacje selekcjonera zespołu z SW6 z właścicielami oraz dyrektorami sportowymi- Paulem Winstanleyem oraz Lawrencem Stewartem. Z wypowiedzi Pochettino wywnioskowano, że kontakt Argentyńczyka z władzami jest w znacznej mierze ograniczony.

— Jeżeli masz możliwość to zadaj to pytanie im. (To że mamy problemy) nie jest wyłącznie subiektywnym wyobrażeniem, a rzeczywistością.

Kazus kontynuacji współpracy Chelsea z Mauricio zostanie rozstrzygnięta wraz z końcem obecnego sezonu. Jednakże z wypowiedzi Boehliego dla Sportico, czuć było że jest on zadowolony z bieżących poczynań trenera. Kontrakt Pochettino został podpisany zeszłego lata i przewiduje on 2-letnią umowę, z opcją przedłużenia jej na następny rok.

— Widzieliśmy przy ostatnich dwóch i „pół" meczów, tak dokładnie podczas drugiej połowy z Aston Villą, z Tottenhamem i West Hamem, że potrafimy grać piękny futbol.

— Wszystko było niezwykle płynne, tak jak to sobie wyobrażaliśmy. Rozpoczynaliśmy kreowanie akcji z własnej połowy, by potem ruszyć pewnie do przodu, co przełożyło się na sporą ilość strzałów. W trakcie tych spotkań w końcu było widać jak chcemy się prezentować na boisku. Co więcej, nawet opinia publiczna ma inny stosunek do naszego stylu. Mówiąc szczerze, nigdy nie widziałem tak szybkiej zmiany nastawienia.

Boehly udzielał wywiadu w West Hollywood. Zapytano go dlaczego zdecydował się zainwestować w piłkę nożną Premier League, skoro wcześniej przejął drużynę baseballową- L.A. Dodgers.

— Nie istnieje bardziej rozpoznawalna dyscyplina sportowa na świecie. Skala europejskiej piłki potrafi wprawić w osłupienie. Poza tym, nie ma lepszej ligi od Premier League, patrząc chociażby na tempo przebiegu meczów.

— Jeden z piłkarzy, z którym byłem w dobrych stosunkach był Kalidou Koulibaly. Przyszedł do nas z Serie A i pewnego dnia powiedział mi, że: „W Serie A miałem czas, by pomyśleć i potem mogłem biec. W Premier League muszę myśleć biegnąc. Wciąż muszę się do tego przyzwyczajać."

Ponadto, Boehly poparł nową propozycję dodania sztywnego limitu wydatków na transfery w Premier League, która miałaby zostać wprowadzona w trakcie sezonu 2025-26.

W praktyce oznaczałoby to ograniczenie sumy, jaką klub może zainwestować w swój skład, skupiając się na zwielokrotnieniu udziałów najmniej zyskujących w lidze na transmisjach i umowach reklamowych. Pomysł zostanie poddany głosowaniu na corocznym, czerwcowym zgromadzeniu EPL. W zeszłym tygodniu, Chelsea wstrzymała się od wyrażania opinii w tej sprawie, ale w środę prezes The Blues wyraził wsparcie wobec tego pomysłu.

— Popieramy wszystko, co podnosi konkurencyjny charakter tego sportu. Rywalizacja i nieprzewidywalność są głównymi czynnikami, przez które Premier League jest tak mocno doceniana. Kiedy przyjrzymy się na sytuacji w innych ligach europejskich, można zauważyć że wiele z nich mają problemy ze ekspozycją marki.

— Wraz z ewolucją konkurencyjności, możliwy jest dalszy rozwój sportu. Stąd też uważam, że będzie to miało dobry wpływ na ligę angielską.

Amerykanina zapytano również o możliwe ścieżki rozwoju popularności rozgrywek brytyjskiego futbolu w USA, zwracając uwagę na podpisaną umowę na transmisję meczy w telewizji NBC, opiewającą na 2.7 miliarda dolarów na następne sześć sezonów.

— W mojej opinii sport staje się coraz bardziej istotny, więc należy sprawić by piłka stała się istotna dla młodych ludzi. Futbol ma najlepsze warunki do rozwoju na wschodnim wybrzeżu, przede wszystkim dlatego że w sobotnie i niedzielne poranki żadne inne dyscypliny nie są transmitowane.

— Festyny dla fanów, jakie Premier League organizuje od miasta do miasta także pozwalają nabrać angielskiej piłce rozpędu. Mamy nadzieję, że niedługo Cole Palmer stanie się w Ameryce szeroko rozpoznawalny. Dla nas jest on swoistym fenomenem i dołożymy wszelkich starań, ażeby zainwestować w ekspozycję jego marki w Stanach Zjednoczonych.

— Częścią długoterminowego planu będzie maksymalne rozpromowanie marki, w celu zbudowania dużej bazy fanów. Im więcej będzie kibiców, tym więcej będziemy w stanie zrobić. To, ile możemy zainwestować w klub, opiera się na przychodach, które do niego trafiają.

— Wspomniane przychody muszą stale rosnąć i myślę, że Chelsea stwarza takie warunki. Rozwój marki, zwłaszcza globalnie, opiera się na ciągłym wygrywaniu. Myślę, że zwycięstwa są w tej układance najważniejsze. Kiedy chcesz przyciągnąć do siebie nowego fana, musisz mieć aspirację do osiągania jak najlepszych wyników.

Źródło: The Athletic