Pochettino: Zawsze powtarzałem, że trzeba wierzyć w Jacksona. Ludzie oczekiwali od niego zbyt wiele
Dodano: 17.03.2024 08:33 / Ostatnia aktualizacja: 17.03.2024 08:33W wywiadzie udzielonym przed dzisiejszym ćwierćfinałowym meczem FA Cup z Leicester City, Mauricio Pochettino podkreślił, że Nicolas Jackson jest bardzo ważną częścią zespołu, a pojawiająca się pod jego adresem krytyka często była nieuzasadniona. Argentyńczyk wypowiedział się także o sytuacji w obronie swojego zespołu.
Mauricio Pochettino nieustannie podkreśla, że ma pełne zaufanie do Nicolasa Jacksona. Menedżer The Blues nie ma wątpliwości, co do potencjału Senegalczyka i zapewnił, że będzie go wspierał.
Didier Drogba, uważany za jednego z najlepszych napastników w historii Chelsea, w trakcie swojego debiutanckiego sezonu w Anglii, strzelił 10 goli w lidze i 16 we wszystkich rozgrywkach, w tym pięć w Lidze Mistrzów, w której Nicolas nie miał okazji zagrać.
– Najważniejsze było wspieranie go w trudnych momentach – przyznał Mauricio Pochettino. Zawsze mówiłem, że w niego wierzę i naprawdę wierzę, że odniesie tutaj duży sukces, ponieważ ma jakość i umiejętności. Teraz radzi sobie znacznie lepiej, ale wciąż musi się dużo poprawić. Jego liczby są podobne do liczb Drogby z pierwszego sezonu w Chelsea, co być może sprawi, że kibice w niego uwierzą i będą bardziej cierpliwi.
– Myślę, że problem polega na sytuacji całego zespołu. Ludzie czekali na lepsze wyniki, a Nicolas był piłkarzem, który potrzebował wsparcia i pomocy w procesie aklimatyzacji w klubie. Spadła na niego cała presja, ponieważ był jedynym napastnikiem. Nkunku był kontuzjowany, a Broja długo wracał po kontuzji. Dlatego ludzie wymagali od niego zbyt wiele. Wymagali, żeby strzelał gole w każdym meczu i w każdej sytuacji. Oczywiście, to nie jest łatwe, ale mam nadzieję, że teraz ludzie zaczną lepiej rozumieć, że Nicolas może być dla nas naprawdę ważny.
Mauricio Pochettino został także zapytany o sytuację w obronie. Thiago Silva, od czasu powrotu po kontuzji, pełni rolę rezerwowego, zaś duet środkowych obrońców tworzą Axel Disasi i Trevoh Chalobah.
– Thiago doznał kontuzji w meczu z Palace, przez co nie był dostępny podczas finału i przed nim. Oczywiście, później wrócił Trevoh i spisywał się bardzo dobrze. To wszystko, na tej podstawie podjąłem decyzję. Musimy szanować wszystkich i oczywiście Thiago ma 100 proc. mojego szacunku, ale muszę dokonywać wyborów. Mamy Axela oraz Levi'a. Nawet jeśli w niedzielę Levi będzie gotowy do gry, to być może i tak zdecyduję się na Trevoha, ponieważ ostatnio radzi sobie bardzo dobrze.
– Dla mnie najważniejsze jest to, co kto pokazuje na boisku. Nie liczy się nazwisko, doświadczenie czy to, że ktoś jest legendą. Myślę, że Thiago zawsze musi być skupiony na tym, by pomóc nam, gdy będziemy tego potrzebowali. Na treningach wygląda bardzo dobrze i czeka nas swoją kolejną szansę – dodał Argentyńczyk.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
"..zdecyduję się na Trevoha, ponieważ ostatnio radzi sobie bardzo dobrze." Tak, tak, rewelacyjny piłkarz. W sam raz na drugą połowę tabeli. Jeśli poziom Chalobaha ostatnio to "bardzo dobrze" to standardy Chelsea bardzo mocno upadły.