The Telegraph: Chelsea wycenia Armando Broję na co najmniej 50 milionów funtów
Dodano: 18.01.2024 20:32 / Ostatnia aktualizacja: 18.01.2024 20:32Przyszłość Armando Broji w Chelsea stoi pod znakiem zapytania. Na łamach "The Telegraph" możemy przeczytać, że The Blues wyceniają swojego młodego napastnika na co najmniej 50 milionów funtów.
Zainteresowanie Armando Broją wyrażają Wolves, Fulham i West Ham United, a także kilka klubów z zagranicy. Chelsea wycenia Albańczyka na 50-60 milionów funtów, a kwota ta została ustalona po przeanalizowaniu kwot, za jakie napastnicy trafiali ostatnio do Premier League oraz wyceną Evana Fergusona przez Brighton (100 milionów funtów). Władze Chelsea wzięły pod uwagę przede wszystkim fakt, że ubiegłego lata Manchester United zapłacił za 20-letniego Rasmusa Højlunda 72 miliony funtów.
Chelsea zgodzi się na odejście Armando Broji, jeśli uda jej się sprowadzić w styczniu nowego napastnika. Niewykluczone jednak, że The Blues i tak usiądą do rozmów, jeśli jakiś klub złoży ofertę zbliżoną do ich wyceny.
- Źródło: "The Telegraph"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
50mln za takiego drewniaka to genialna oferta. Jeśli uda się tyle uzyskać to będzie naprawdę dobry deal
Lipsk też wycenił Benjamina Sesko na 50 melonów a liczby nie ma i to w słabszej bundeslidze w ofensywnym zespole red bulla. Myślę że właściciele liczą się z tym że to wycena z kosmosu ale jak ktoś zacznie z nami negocjacje to nie zacznie z 10 tylko z 30 w takiej sytuacji :)
Nigdy mnie nie przekonywał Broja, ale ma jeszcze przez pół sezonu szansę udowodnić, że się mylimy. Oczywiście 50 mln to super cena jak na jego obecne standardy, ogólnie gość ma papiery na granie w jakimś Bournemouth, tam może być drugim Solanke.
Tak, to piłkarz na dolną połówkę ligi, gdzie drużyny grają ze sobą otwartą piłkę. Z nami grają niskim blokiem i Broja nie może się odnaleźć, a przeciwko środkowym z topu ma za małe umiejętności.
Niestety drużyny typu Bou nie wydają 50mln na takiego piłkarza, bo ich nie mają. Broja będzie musiał zostać jako rezerwowy, a za kilka sezonów pójdzie gdzieś za parę milionów. Żadnej straty nie zaliczymy, bo dzisiejsza wycena jest kosmiczna, chyba tylko po to, żeby za parę lat powiedzieć, że 5 mln za Broję to wielka okazja, bo był przecież wyceniany na 50mln.
50 melona to byłaby super cena za takiego miernego napastnika.
Rozumiem że teraz płaci się astronomiczne ceny za piłkarzy ale co zrobil Broja takiego żeby ktoś płacił za niego 50 mln xd jeśli ktoś da 30 to będzie sukces :o gość który tylko przeszkadza xd
Jeżeli za Fergusona wołają 100 mln, to 50mln za Broję to akurat niezła wycena.
Sprzedać gościa póki okazja, tutaj nie odpala od wielu lat, życzę mu powiedzonka, ale Chelsea potrzebuje zawodnika z prawdziwego zdarzenia. Martineza bym widział, na tę chwilę nawet Osimhen nie wiem czy zdałby egzamin.
Ja wierzyłem w Broje, ale gość chyba nie ma mentalu na ten klub. Nie zdziwię się, że jak pójdzie do innego klubu to zacznie błyszczeć. Od 2004 roku mieliśmy tylko 2 napastników z krwi i kości. Mamy bardzo statyczny styl gry, mało dynamiki. Tak na prawdę to widzę tu tylko jednego napastnika, który by gwarantował liczby, Harry Kane. No ale to już nie jest możliwe.
Mieliśmy co najmniej 3, a może i 4 prawdziwych napastników. Oprócz Króla Drogby i Costy był przecież też Anelka. Za numer 4 można też uznać Giroud. Co prawda ten ostatni może wzbudzać sprzeczne odczucia, ale na tle różnych naszych wynalazków na tej pozycji to był gracz klasy światowej.
Żiru bywał strasznie męczący ale brameczke z Atletico w LM każdy będzie pamiętał
Z oceną Girou byłbym trochę bardziej wstrzemięźliwy. W całym swoim pobycie na SB strzelił 17 bramek we wszystkich meczach, a na przykład w sezonie 18/19 w rozgrywkach ligowych tylko 2 w 27 występach.
Dlatego napisałem o sprzecznych odczuciach. Nie był to snajper największego kalibru, ale wiele dobrego na boisku zrobił i zostawiał na nim całe serce. Dużo bym dał za to, żeby dzisiaj mieć w klubie graczy, którzy prezentują taką postawę.