W wywiadzie udzielonym po sobotnim meczu z Fulham (1:0) Raheem Sterling przyznał, że gra Chelsea zaczyna wyglądać coraz lepiej. Skrzydłowy z optymizmem spogląda w przyszłość i przekonuje, że praca wykonywana w ostatnim czasie na treningach zaczyna przynosić pożądane efekty.

W końcówce pierwszej połowy sobotniego spotkania Raheem Sterling został sfaulowany w polu karnym Fulham i sędzia przyznał Chelsea rzut karny. Na bramkę zamienił go Cole Palmer i jak się później okazało, to trafienie dało The Blues komplet punktów.

– Cieszę się, że poprzez wywalczenie rzutu karnego przyczyniłem się do zwycięstwa – przyznał Raheem Sterling po meczu z Fulham. Chodzi o to, żeby mieć szybkie stopy i szybko robić zwody. Czasami obrońcy machają nogami i tak było w tym przypadku. Cieszę się, ponieważ czasami sędzia nie odgwizdywał oczywistych fauli, ale tym razem było inaczej. Cole rozegrał znakomite spotkanie i zdobyliśmy trzy punkty. Naprawdę dobrze znajduje pozycje i potrafi posłać ostatnie podanie w pole karne. Jest w tym świetny.

Do samego końca piłkarze Chelsea nie mogli być spokojni o wynik, gdyż Fulham nieustannie wyprowadzało ataki i momentami było bliskie strzelenia wyrównującej bramki.

– Właśnie dlatego Premier League jest ligą numer jeden na świecie. Jeśli nie uśpisz rywala, to przy stanie 1:0 na 10 minut przed końcowym gwizdkiem musisz liczyć się z tym, że będzie na ciebie naciskał. Staraliśmy się strzelić decydującego gola. Nie zrobiliśmy tego, a rywale zaczęli na nas naciskać, ale ostatecznie to my zdobyliśmy trzy punkty.

– Cały czas pracujemy. Nic nie następuje z dnia na dzień. Mamy menedżera, który ustala zasady i dyscyplinę w grupie. Robimy małe kroki do przodu, jak zdobycie trzech punktów w tym meczu. Czasami nasza gra może wyglądać nerwowo, ale im więcej wygrywasz, tym drużyna nabiera większej pewnoście siebie. Wszyscy wspierają się, pojawia się spokój i gra zaczyna wyglądać coraz lepiej. Właśnie tego potrzebujemy. Musimy po prostu nadal wygrywać, nabierać rozpędu i naprawdę widać stopniową poprawę w naszej grze.

– Wiemy, że nasi kibice zasługują na zwycięstwa. Musimy bazować na ostatnich zwycięstwach. Wiemy, co musimy dalej robić – pracować i wygrywać. W takim klubie jak Chelsea takie rzeczy są normalnością. Wykonaliśmy kolejny krok we właściwym kierunku i zdobyliśmy kolejne trzy punkty, na których możemy budować. Mamy kibiców, którzy stoją za nami murem i to dodaje nam wiary – dodał Anglik.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC