Mauricio Pochettino wierzy, że mecz półfinałowy w Carabao Cup to świetna szansa na zbudowanie więzi między jego zawodnikami, przy jednoczesnym rozwijaniu zwycięskiej mentalności.

Argentyńczyk przyznaje, że szansa na zakwalifikowanie się do europejskich rozgrywek poprzez krajowy puchar nadaje mu dodatkowego znaczenia. Trener Chelsea uważa jednak, że już sam fakt bycia w półfinale jakichkolwiek rozgrywek i realne szanse na zdobycie trofeum jest cenny.

– Z uwagi na to, że nie gramy w europejskich rozgrywkach, ten turniej jest dla nas naprawdę ważny. To coś dobrego dla wszystkich młodych piłkarzy, aby móc spróbować swoich sił w półfinale. Dodatkowo, jesteśmy zwycięzcami i chcemy zwyciężać. Ten półfinał jest dla nas wielką szansą.

– Nie chodzi tylko o młodych piłkarzy. Dotyczy to również tych z większym doświadczeniem. Klub ma zwycięską mentalność. Obecna grupa, zawodnicy a także sztab szkoleniowy, musi dorównać mentalności klubu. To dobra okazja, aby sprawić, że fani będą z nas dumni. Zawsze liczy się tylko zwycięstwo.

– Ten mecz to świetna okazja, by się wykazać i pokazać, że jesteśmy bardziej dojrzali, że się rozwijamy. To okazja, aby zdać sobie sprawę, że jeśli grasz dla Chelsea, dobre wyniki to za mało. Chodzi o to, żeby radzić sobie dobrze w każdym spotkaniu, nie tylko w niektórych.

Z doświadczenia zdobytego w poprzednich klubach, Pochettino wie, że takie mecze mogą pomóc w nawiązaniu lepszych relacji w klubie, a także podnoszą morale.

– To naprawdę ważne. Stworzenie tej chemii to jedna z najważniejszych rzeczy. Przede wszystkich między nami, a całym personelem w Cobham. Każdego dnia do pracy przychodzi może 120 osób. To niezwykle ważne. Piłkarze również muszą się poznać, muszą sobie ufać. To proces. Kiedy w druzynie jest wielu nowych zawodników wpływa to na nią dobrze, ale potrzeba czasu, aby stworzyć chemię.

– Nie wiemy ile to potrwa. Dwa, trzy miesiące, a może cały sezon. Ważne jest, abyśmy stworzyli tę więź, a później walczyli na boisku. Musimy czuć zaufanie, pewność siebie i troszczyć się o siebie, ale także o kolegę z drużyny.

Pochettino nie chce jednak wywierać zbyt dużej presji na zawodnikach, podkreślając, że przed dzisiejszym meczem muszą czuć się zrelaksowani i grać ze swobodą.

– Rozwój jest naprawdę ważny, ale musimy skupić się na grze w półfinale. Musimy cieszyć się tym meczem. Nie możemy myśleć, że występ w finale jest dla nas obowiązkiem. Nie możesz pokazać pełni możliwości, jeśli czujesz presję. Gdy uważasz, że coś musisz, pojawiają się pewne ograniczenia.

– Musimy potraktować ten półfinał jako świetną okazję do tego, aby cieszyć się grą. Musimy pokazać się z dobrej strony, musimy sobie pomagać i wykazać się agresywnością. Nie będziemy myśleć, że finał jest obowiązkiem, bo wtedy zaczniemy się ograniczać.

– W ostatnich dniach dużo rozmawialiśmy o dwumeczu z Middlesbrough i poczuciu swobody. To rywalizacja, która będzie trwała 180 minut, ale najważniejszy jest start.

Mauricio Pochettino powiedział również jaka przyszłość czeka Andreya Santosa, którego wypożyczenie do Nottingham Forest zostało przerwane.

– Andrey poleci teraz do Brazylii, gdzie dołączy do reprezentacji. Przez miesiąc nie będzie brał udziału w treningach z zespołem. W tym czasie podejmiemy decyzję dotyczącą jego przyszłości.

W obliczu otwartego okna transferowego i nieobecności kilku zawodników między innymi z powodu kontuzji, Pochettino odniósł się do tematu wzmocnienia składu.

– Oceniamy stan naszej kadry. Wczoraj i dzisiaj odbyliśmy rozmowę z właścicielami i dyrektorami sportowymi. Podobnie jak inne drużyny, szukamy różnych opcji. Jestem jednak bardzo pozytywnie nastawiony i zadowolony ze składu. Cały czas pracujemy i jeśli pojawią się jakieś informacje, ogłosimy to.

Źródło: Chelsea FC