Fot. Chelsea FC

Palmer: Decyzja o transferze do Chelsea była bardzo trudna, ale szybko ją podjąłem

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 14.09.2023 08:29 / Ostatnia aktualizacja: 14.09.2023 11:14

Pod koniec letniego okna transferowego Cole Palmer przeniósł się z Manchesteru City do Chelsea. Młody pomocnik wyznał, że decyzja o opuszczeniu klubu, w którym występował od szóstego roku życia nie była łatwa, ale zdecydował się na transfer, gdyż chciał mieć większy wpływ na grę, w której występuje.


Na Etihad Stadium młody Anglik nie mógł liczyć na regularną grę, gdyż w kadrze Pepa Guardioli było wielu znakomitych zawodników na jego pozycji. Palmer przyznał, że perspektywa częstszej gry w pierwszym składzie w Chelsea była dla niego ważna.


– Nie mówię, że bałem się rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie w Manchesterze City, ponieważ nigdy się tego nie obawiałem. Kilka razy wstąpiłem w pierwszym składzie, ale chciałem dostawać więcej szans i mieć większy wpływ na grę – wyjaśnił Cole Palmer.


– To była bardzo ważna decyzja. Kiedy opuszczałem ośrodek treningowy w czwartek, wiedziałem, że następnego dnia jadę do Londynu. Bardzo mnie to uderzyło. Chciałem po prostu wsiąść w samochód i odjechać. Pomyślałem tylko: "Byłeś to 15 lat". Nie wiedziałem, jak wygląda życie w innym klubie. Nigdy nie byłem na wypożyczeniu i nigdy nie wyprowadziłem się z Manchesteru, wyjeżdżałem jedynie na wakacje i na mecze wyjazdowe. Rozpoczęcie życia w innym mieście jest trochę dziwne, ale nie ma czasu do stracenia. Muszę nauczyć się tu żyć.


Wydaje się, że Lee Carsley [menedżer reprezentacji Anglii U21 – przyp. red.] będzie regularnie powoływał zawodnika Chelsea na nadchodzące spotkania oraz uwzględni go w kadrze na młodzieżowe mistrzostwa Europy, na których Anglicy będą bronić tytułu.


– Lubię tam grać. Gra w reprezentacji wiąże się z dużą odpowiedzialność i muszę popracować nad elementami gry, które wymagają poprawy, aby wejść na wyższy poziom.


– Nie myślę o pieniądzach, które Chelsea na mnie wydała. Chcę po prostu cieszyć się piłką. Chelsea wyjaśniła mi, na czym polega projekt i bardzo mi się on spodobał. Czuję, że mogę tu wywierać wpływ. Byłem tam dopiero dwa dni, w piątek trenowałem, a w sobotę zagrałem więc tak naprawdę jeszcze do końca nie wiem, jak tam to wszystko dokładnie wygląda. Dopiero się o tym przekonam.


– Mam nadzieję, że niebawem wrócę i spotkam chłopaków z akademii City. Trenerzy, z którymi pracowałem od szóstego roku życia, wciąż tam są. Byłoby bardzo miło się z nimi spotkać. Później, kiedy zagramy z City na Stamford Bridge lub na Etihad, będę mógł się ze wszystkimi pożegnać i podziękować im – dodał 21-latek.


Źródło: "Daily Mail"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Pan Magiczny
komentarzy: 658
17.09.2023 16:27

Czas pokaże, czy to był dobry transfer

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close