Niedługo przed rozpoczęciem sezonu Chelsea ogłosiła, że nowym kapitanem dorosłej drużyny został Reece James. Część osób była zaskoczona tym wyborem, gdyż Anglik ma dopiero 23 lata, a niekwestionowanym liderem w szatni i na boisku jest Thiago Silva. 38-latek nie jest nawet wicekapitanem, ale Mauricio Pochettino przyznał, że Brazylijczykowi w niczym to nie umniejsza.

Thiago Silva to prawdziwy fenom. W przyszłym miesięcy będzie obchodził 39. urodziny, a wciąż prezentuje fantastyczną dyspozycję. W meczu z Liverpoolem w pierwszej kolejce nowego sezonu świetnie sobie radził w pojedynkach z szybkimi zawodnikami The Reds i był kluczową postacią całej linii obrony.

– Nasza pierwsza rozmowa była naprawdę dobra. Wyjaśniłem swoje pomysły i cały projekt i myślę, że się ze mną zgodził, gdy tego słuchał – zdradził Mauricio Pochettino. Był naprawdę skromny. Powiedziałem mu: "Słuchaj Thiago, znam cię naprawdę dobrze, ale chcę cię zapewnić, że będziesz grał, jeśli zasłużysz na grę, tak jak każdy inny zawodnik."

– Thiago jest fantastycznym piłkarzem i jest taki przez całą karierę. Wydarzyła się dobra rzecz i myślę, że stworzyliśmy dobre i pełne szacunku relacje. Thiago zamierza grać i pokazać swoją jakość. Mając młody skład, posiadanie tak doświadczonego piłkarza jak on jest bardzo pomocne.

W przyszłym miesiącu Thiago Silva będzie obchodził 39. urodziny. Jego doświadczenie jest olbrzymie w przeciwieństwie do większości zawodników pierwszej drużyny.

– Z różnych powodów i okoliczności patrzę nie tylko na teraźniejszość, ale i w przyszłość. Właśnie dlatego Reece został kapitanem. Jeśli ktoś ma 38 lat, prawie 39, to czy waszym zdaniem ktoś taki potrzebuje opaski kapitańskiej? Thiago tak samo jest kapitanem, jak Reece i Chilwell. Nie potrzebujesz opaski na ramieniu, żeby czuć się kapitanem. Thiago jest kapitanem i pomoże Reece'owi i Chilwellowi stać się wspaniałymi kapitanami – stwierdził Mauricio Pochettino.

Argentyńczyk wypowiedział się także w sprawie Romelu Lukaku. Menedżer Chelsea wyjaśnił, że nie widzi szans na powrót doświadczonego napastnika do pierwszej drużyny.

– Nic się w tej sprawie nie zmieniło. Nie rozmawiałem z Romelu. Sytuacja była jasna, zanim rozpocząłem pracę w klubie. Musimy być skoncentrowani na drużynie. Nie możemy marnować energii na sytuację, która była jasna już dawno temu – przyznał menedżer The Blues.

Źródło: Chelsea FC, "The Guardian"