Levi Colwill jest bardzo zadowolony z tego, w jaki sposób Mauricio Pochettino zbudował zespół na ten sezon. Młody obrońca liczy na dobre efekty współpracy z argentyńskim menedżerem.

W minioną niedzielę Levi Colwill po raz pierwszy zagrał dla Chelsea w meczu Premier League. Anglik zaprezentował się z bardzo dobrej strony i na tle Liverpoolu wyglądał bardzo pewnie.

– To jest wszystko, na co pracowałem przez całe życie, całą moją karierę – przyznał Levi Colwill po debiucie w dorosłej drużynie Chelsea w meczu z Liverpoolem. Gdy byłem małym chłopcem i oglądałem mecze, było niesamowicie. To błogosławieństwo móc tu przyjechać i zagrać, zwłaszcza przeciwko takiej drużynie jak Liverpool.

– Kiedy słyszysz, jak wszyscy kibice szaleją, to jest to najlepsze uczucie na świecie. Przebyłem drogę od bycia małym dzieckiem i bycia jednym z kibiców, a potem do bycia na boisku i doświadczenia tego wszystkiego. Czułem się niesamowicie.

W pierwszym meczu The Blues zaprezentowali się bardzo obiecująco i byli o krok od pokonania Liverpoolu.

– Co jest poza naszym zasięgiem? To takie proste. Każdy musi wierzyć. Wszyscy potrzebujemy pewności siebie, aby podejść do każdego meczu z myślą, że możemy go wygrać i później zobaczymy, co się wydarzy na koniec sezonu.

– Mamy młodych piłkarzy. Każdy ma coś do udowodnienia. Myślę, że każdy w naszym zespole może zrobić różnicę, mamy piłkarzy, którzy potrafią strzelać gole, a także piłkarzy, którzy dobrze sobie radzą po drugiej stronie boiska. To dobra mieszanka więc przed nami ekscytujący sezon.

– Kiedy byłem młodszy, drużyna Southampton grała świetny futbol. Trzeba im to oddać, choć nie jestem wielkim fanem Southampton, mimo, że stamtąd pochodzę. Rozmawiałem z trenerem na ten temat i była to dobra rozmowa.

– Pochettino to menedżer światowej klasy. Nie sądzę, bym był w stanie poprosić o kogoś lepszego. Jest tak dobrym menedżerem, rozmawia ze mną w normalny sposób i sprawia, że czuję się jak normalny człowiek, nie jak piłkarz. Jest niesamowity, a przede wszystkim jest dobrym facetem, a to znaczy najwięcej – dodał obrońca Chelsea.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC