The Telegraph: Abramowicz domaga się uchylenia sankcji. Jego prawnicy: Jest prześladowany
Dodano: 13.07.2023 08:31 / Ostatnia aktualizacja: 13.07.2023 08:31Roman Abramowicz ubiega się o uchylenie unijnych sankcji przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. W wyniku inwazji rosyjskiej na Ukrainę, rosyjski biznesmen był zmuszony sprzedać Chelsea, a także nałożono na niego liczne sankcje.
Prawnicy Romana Abramowicza twierdzą, że był on "uczciwym obywatelem", a obecnie jest prześladowany z uwagi na to, że przez wiele lat był właścicielem Chelsea.
Wczoraj w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości odbyła się rozprawa, na której Roman Abramowicz ubiegał się o zniesienie sankcji. Jego prawnicy próbowali zdystansować go od Władimira Putina oraz zapewniali, że nie otrzymywał on żadnych korzyści od rosyjskich decydentów.
Środowa rozprawa zbiegła się w czasie z debatą w UE na temat tego, jak wydać zamrożone pieniądze pochodzące ze sprzedaży Chelsea. Jest to 2,5 miliarda funtów. Wielka Brytania stoi po stronie Unii Europejskiej, która odmawia wydania funduszy niezależnej fundacji działającej na rzecz ofiar wojny na Ukrainie, a która jest wspierana m.in. przez Romana Abramowicza.
Były właściciel Chelsea po raz pierwszy złożył pozew w sądzie ogólnym UE przeciwko Radzie Unii Europejskiej w maju tego roku. Gdy przeszło rok temu nałożono na niego sankcje, argumentowano to tym, że "miał on uprzywilejowany dostęp do rosyjskiego prezydenta i utrzymywał z nim bardzo dobre stosunki. Te powiązania z rosyjskim przywódcą pomogły mu w zgromadzeniu znacznego majątku."
Prawnicy Romana Abramowicza zamierzają jednak dowieść w rozprawie przed pięcioma sędziami ETS, że co prawda był on jednym z najbardziej rozpoznawalnych Rosjan w Europie, ale sława to ma niewiele wspólnego z jego rosyjskimi korzeniami, a bardziej wynika z tego, że przez 20 lat był właścicielem Chelsea.
"Zostanie właścicielem Chelsea FC uczyniło go powszechnie znanym w Europie i do pewnego stopnia na świcie, przynajmniej tam, gdzie oglądana jest Premier League" – czytamy w oświadczeniu.
Z uwagi na fakt, że Roman Abramowicz słynął z tego, że nigdy nie miał kontaktu z mediami, stworzono pewien "mit".
"Sława jest jednak mieczem obosiecznym. Zadajcie sobie pytanie, czy najsłynniejszy rosyjski człowiek miał szansę w walce z sankcjami? Czy fakt, że żył, pracował i inwestował na Zachodzie przez ponad 20 lat i w tym czasie był uczciwym obywatelem każdej społeczności, zapewnił mi jakikolwiek sprawiedliwy proces przed nałożeniem tych sankcji?
Odpowiedź brzmi "nie", ponieważ, jak dzisiaj wykażemy, nie został ukarany z powodu dowodów odnoszących się do określonych kryteriów, a po prostu dlatego, że jako najsłynniejszy rosyjski biznesmen musiał być ukarany, nawet jeśli był to ewidentny błąd" – brzmi oświadczenie prawników Romana Abramowicza.
– Pan Abramowicz jest przekonany, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzy sprawę rzetelnie i obiektywnie – stwierdził przed rozprawą rzecznik Rosjanina.
Źródła podają, że zespół prawników Romana Abramowicza będzie argumentował, że decyzja Rady o nałożeniu sankcji była oparta na "niejasnych artykułach z blogów i prasy i nie była poparta niczym konkretnym" oraz że "decyzja o nałożeniu sankcji była związana z wydarzeniami historycznymi, które obecnie nie mają znaczenia."
Prawnicy będą też twierdzić, że "absurdalne" jest to, że jednym z rzekomych uzasadnień sankcji było to, że Abramowicz skutecznie pośredniczył w toczącym się konflikcie na prośbę Ukrainy. Nadto, podnoszono, że Rosjanin "nie otrzymywał żadnych korzyści od rosyjskich decydentów, a Rada Europejska nie przedstawiła choćby jednego przykładu sugerującego coś przeciwnego."
Jako pierwszy zniesienia sankcji zaczął domagać się Eugene Shvidler, miliarder i współpracownik Romana Abramowicza. W brytyjskim sądzie twierdził on, że Wielka Brytania popełniła znaczący błąd w ocenie jego relacji z Rosjaninem.
Do akt sprawy dołączono m.in. list ukraińskiego posła Davida Arahamii, lidera frakcji Sługa Narodu, w którym możemy przeczytać: "Z pomocą pana Amramowicza delegacje osiągnęły porozumienie w sprawie organizacji korytarzy humanitarnych, dzięki którym udało się uratować ponad 400 tys. osób" – czytamy w liście.
- Źródło: "The Telegraph"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Pan Magiczny,Co Racja,to Racja.Upadlina wierzy w drugiego Hitlera.
Jakby się z Putlerem nie kumplował to miałby spokój
Putler? Szczerze, to bliżej Ukraińcom do nazistów niż Ruskim obecnie #BanderaBohaterem ;)
A Ci dalej go męczą...
Wujek Romek zasługuje na wszystko co Najlepsze.Niech się w końcu od niego odwalą !