Wczoraj wieczorem Matt Law poinformował, że Manchester United złożył trzecią ofertę za Masona Mounta. Była ona korzystniejsza o kilka milionów funtów od poprzedniej, ale The Blues odrzucili ją, gdyż trzymają się swojej wyceny. Londyńczykom zależy jednak na jak najszybszym domknięciu tematu, dlatego zaproponowali bezpośrednie spotkanie.

Trzecia oferta Manchesteru United za Masona Mounta wynosiła 50 milionów funtów podstawy oraz pięć milionów w bonusach. The Blues skontrowali tę ofertę w piątek późnym wieczorem, żądając 58 milionów funtów podstawy oraz siedmiu milionów w bonusach. Całkowity koszt transakcji miałby więc wynieść 65 milionów.

Chelsea zasugerowała również, że najlepiej będzie, gdy dojdzie do bezpośredniego spotkania. Byłoby to korzystne dla wszystkich oraz pomogłoby w osiągnięciu kompromisu.

Nie wiadomo, jak teraz postąpi Manchester United. Przedstawiciele klubu z Old Trafford ostrzegali, że trzecia oferta będzie ostatnią i jeśli nie zostanie ona przyjęta, poczekają do przyszłego roku, gdy będą mogli pozyskać zawodnika za darmo.

Trzecia oferta Czerwonych Diabłów za Masona Mounta była o 15 milionów wyższa od pierwszej, ale wciąż brakuje 10 milionów. Chelsea wycenia swojego wychowanka na 65 milionów i bardzo niechętnie podchodzi do obniżenia ceny.

Chelsea działa bardzo ostro, gdyż istnieje ryzyko, że Manchester United odejdzie od stołu, a The Blues zostaną z niezadowolonym zawodnikiem, który za rok i tak odejdzie za darmo. Właśnie dlatego przedstawiciele londyńskiego klubu zaoferowali bezpośrednie spotkanie, by mimo wszystko zawrzeć porozumienie.

Udział w tym spotkaniu, jeśli do niego faktycznie dojdzie, wezmą ze strony Chelsea Paul Winstanley, Laurence Stewart oraz Todd Boehly lub Behdad Eghbali.

Stanowisko samego Masona Mounta jest niezmienne. Chce on odejść z Chelsea i nie zamierza przedłużać wygasającego w przyszłym roku kontraktu więc ma nadzieję, że klubom uda się osiągnąć porozumienie.

Źródło: "The Telegraph"