Nadchodzące lato będzie bardzo pracowite dla włodarzy Chelsea. Nowym menedżerem drużyny ma zostać Mauricio Pochettino i to na nim będzie spoczywała odpowiedzialność za wyniki The Blues w przyszłym sezonie. "The Telegraph" informuje, że Argentyńczyk poinformował władze londyńskiego klubu, że do czasu rozpoczęcia okresu przygotowawczego chce mieć gotową kadrę, co oznacza, że niepotrzebni zawodnicy muszą zostać sprzedani przed powrotem do treningów.

Duże wątpliwości dotyczą przyszłości Pierre'a-Emericka-Aubameyanga. Możliwe, że latem Chelsea będzie musiała zgodzić się na odejście Gabończyka za darmo, gdyż nie wydaje się, by jakikolwiek klub był skłonny zapłacić za niego pieniądze. Zainteresowanie nim mają wyrażać Atlético Madryt, FC Barcelona oraz AC Milan.

Chelsea pozyskała 33-latka z Barcelony niespełna 12 miesięcy temu za 12 milionów funtów i podpisała z nim dwuletni kontrakt. W zachodnim Londynie napastnik nie radzi sobie jednak najlepiej, jest głębokim rezerwowym i klub nie wiąże z nim planów na przyszłość.

W styczniu Aubameyang nie skorzystał z możliwości przejścia do Los Angeles FC. Od tego czasu jego wartość na pewno nie wzrosła więc znalezienie potencjalnego nabywcy będzie bardzo trudnym zadaniem.

Pewne jest, że Chelsea będzie musiała działać szybko ws. Aubameyanga, gdyż Mauricio Pochettino miał poinformować władze klubu, że do czasu rozpoczęcia okresu przygotowawczego chce mieć przygotowaną kadrę. Argentyńczyk nie chce rozpoczynać pracy z zawodnikami, którzy są przeznaczeni na sprzedaż i którzy są mu zbędni. Kadra ma więc zostać jak najszybciej okrojona.

Za rządów Todda Boehly'ego i Behdada Eghbaliego Chelsea wydała już około 600 milionów funtów. The Blues muszą przeprowadzić sprzedaż niepotrzebnych zawodników do 30 czerwca, by przychody z tego tytuły mogły zostać uwzględnione w następnym zestawieniu finansowym, co z kolei jest potrzebne do spełnienia warunków Financial Fair Play. Trzeba także pamiętać, że londyński klub nie zagra w przyszłym sezonie w europejskich pucharach, co oczywiście wiąże się ze znacznie mniejszymi przychodami.

Mateo Kovačić wzbudza zainteresowanie Manchesteru City i Bayernu Monachium, a Masonem Mountem interesuje się Liverpool. Chelsea nie powinna mieć więc problemu ze sprzedażą tych zawodników za rozsądną kwotę. Znacznie trudniej będzie spieniężyć takich zawodników jak Christian Pulisic, Kalidou Koulibaly, Hakim Ziyech, Ruben Loftus-Cheek, Kai Havertz, Édouard Mendy i Kepa Arrizabalaga, gdyż ich wynagrodzenia są bardzo wysokie. Chelsea jest gotowa sprzedać także Conora Gallaghera, którego wyceniła na 40 milionów funtów, ale nie wydaje się, by jakikolwiek klub zgodził się na taką opłatę.

Odrębną kwestią pozostaje przyszłość Romelu Lukaku. Belg na pewno zostanie zapytany, czy chce dołączyć do zespołu Mauricio Pochettino. Jeśli takiej woli nie wyrazi, to The Blues będą mieli duży problem ze sprzedaniem go. Inter nie chce Lukaku na kolejny sezon, głównie z przyczyn finansowych, ale także sportowych.

Chelsea zwykle sprzedawała piłkarzy do Włoch lub Hiszpanii. Obecnie rynki te przeżywają trudności finansowe i latem kluby z tych lig nie będą szastały pieniędzmi. Dodatkowo, wszyscy mają świadomość, w jakiej sytuacji znajduje się Chelsea i na pewno zostanie to wykorzystane podczas negocjacji. Dyrektorzy sportowi Paul Winstanley i Laurence Stewart będą odpowiedzialni za jak najszybsze okrojenie kadry. Chelsea miała już nawiązać kontakt z pośrednikami, by pomogli oni znaleźć nabywców dla niechcianych zawodników.

Źródło: "The Telegraph"