W miniony weekend piłkarze Chelsea nie zdołali podtrzymać zwycięskiej passy i choć rozegrali przyzwoite spotkanie, to jedynie zremisowali z Evertonem 2:2. Christian Pulisic przyznał, że cały zespół bardzo ciężko pracuje nad osiągnięciem optymalnej formy.

Christian Pulisic pauzował przez dwa miesiące z powodu kontuzji kolana, której nabawił się na początku stycznia. W sobotę Amerykanin zaliczył swój pierwszy występ od pierwszej minuty o 5 stycznia, gdy mierzyliśmy się z Manchesterem City.

– Szczerze mówiąc, trudno jest się z tym pogodzić – powiedział po sobotnim remisie z Evertonem Christian Pulisic. Mamy za sobą naprawdę ciężki tydzień. Odnieśliśmy kilka zwycięstw z rzędu i myśleliśmy, że osiągniemy kolejne. Musimy wyciągnąć wnioski i zrewanżować się po przerwie reprezentacyjnej.

– Zbudowaliśmy naszą pewność siebie. Podoba mi się sposób, w jaki gramy. Sobota była trudna, ale możemy być dumni z przezwyciężenia trudnego okresu, który mieliśmy i staramy się patrzeć w przyszłość.

– Gdy byłem na boisku, czułem, że przez większość czasu mieliśmy kontrolę. Kiedy obejmujesz prowadzenie, jesteś trochę niezdecydowany, trochę bardziej defensywny. To był jedyny raz, kiedy poczuliśmy zagrożenie. Myślę, że zagraliśmy dobry mecz i mogliśmy prowadzić dwoma lub trzema bramkami.

– Kibice z pewnością byli wspaniali. Doceniamy to. Będziemy dalej walczyć i naciskać, ponieważ chcemy jak najlepiej dla naszych fanów.

Po ostatniej kolejce Premier League Chelsea ma 11 punktów straty do Tottenhamu, który zajmuje czwartą pozycję, ale Christian Pulisic jest przekonany, że walka o miejsce dające awans do Ligi Mistrzów nie jest dla jego zespołu jeszcze skończona.

– Jeśli odniesiemy kilka zwycięstw, wszystko jest możliwe. Nadal musimy grać z zespołami, które są nad nami. Wszystko jest możliwe i dalej będziemy walczyć.

W ostatnim czasie szeregi Chelsea wzmocniło wielu nowych zawodników. Christian Pulisic przekonuje, że wszyscy potrzebują czasu na wzajemne zrozumienie się i poznanie.

– To normalne, dopiero zaczynamy się poznawać. Mamy w składzie wielu nowych zawodników i myślę, że cały czas się rozwijamy, co widać na boisku. Enzo i Kovačić grają razem bardzo dobrze. Wszystko zaczyna grać. Przed nami jeszcze daleko droga, ale widać poprawę.

– Tak to jest, gdy wprowadzasz nowych piłkarzy, a my sprowadziliśmy ich wielu. Powoli widać poprawę. Wychodzimy na wspólne posiłki i spędzamy dużo czasu razem więc na pewno robimy wszystko, co może nam pomóc. Wszyscy dogadujemy się poza boiskiem i staramy się to przenieść na boisko – dodał Amerykanin.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC