João Félix zajmuje wysokie miejsce na liście życzeń Grahama Pottera. "The Telegraph" informuje, że Portugalczyk może trafić na Stamford Bridge już w styczniu na zasadzie wypożyczenia. Rozmowy w tej sprawie już się rozpoczęły.

Chelsea chce wzmocnić linię ataku przed drugą częścią sezonu. Na tę chwilę najpoważniejszym kandydatem do zasilenia szeregów londyńskiej drużyny jest João Félix. 23-latek będzie dostępny za stosunkowo niską cenę, a Atlético Madryt czeka na konkretną za swojego zawodnika.

Chelsea chce pozyskać Feliksa na podstawie wypożyczenia z opcją lub obowiązkiem wykupu po zakończeniu sezonu. To, która opcja zostanie wybrana, będzie zależało także od władz Atlético i postawionych przez nie warunków.

João Félix wypadł z łask Diego Simeone i od września rozpoczął zaledwie jeden mecz w Lidze Mistrzów. Władze Atlético mają świadomość, że wartość młodego zawodnika spadła i nie zdołają odzyskać blisko 100 milionów euro, które zainwestowali w niego w 2019 roku.

Todd Boehly jest skłonny jak najszybciej przystąpić do rozmów ws. João Féliksa. Mówi się, że w zachodnim Londynie Portugalczyk mógłby występować na lewej stronie ataku, być może także na prawej, podczas gdy Kai Havertz będzie ustawiony jako środkowy napastnik.

Jednocześnie Graham Potter chce, by do jego drużyny trafił nowy środkowy obrońca. W tym kontekście najwięcej mówi się o Benoît Badiashile, który może kosztować ponad 30 milionów funtów. The Blues interesują się także Joško Gvardiolem, ale trudno będzie wygrać walkę o Chorwata, gdyż chcą go największe europejskie kluby.

Źródło: "The Telegraph"