Jak donosi Sami Mokbel z "Daily Mail", Edouard Mendy zaczął myśleć o swojej przyszłości w Chelsea. Reprezentant Senegalu rozważa możliwość odejścia z klubu ze Stamford Bridge w związku z obawami, że jego szansa na grę w pierwszej drużynie będą ograniczone.

Pozycja numer jeden w bramce została poddana w wątpliwość po przyjściu do klubu Grahama Pottera. Kiedy Anglik przychodził do Chelsea, Edouard Mendy zmagał się z kontuzją i pierwszym wyborem trenera był Kepa. Po powrocie do pełnej sprawności Senegalczyka, sytuacja ta nie uległa jednak zmianie. Dopiero w czterech ostatnich meczach, Mendy zagrał w wyjściowym składzie. Było to jednak spowodowane kontuzją stopy Kepy.

Edouard Mendy wciąż ma nadzieję, że uda mu się przekonać do siebie Grahama Pottera, ale istnieją obawy, że trener Chelsea zadecydował już, że jego pierwszym wyborem będzie Kepa Arrizabalaga.

Dodatkowo, Graham Potter wykazuje zainteresowanie pozyskaniem swojego byłego podopiecznego, bramkarza Brighton, Roberta Sancheza.

Wydaje się, że szanse na sprzedaż Edouarda Mendy'ego w styczniu są niewielkie, a decyzja dotycząca jego przyszłości zostanie podjęta latem.

Sebastian Romanowski

Kibic Chelsea od 2007 – czyli od czasów, gdy Drogba strzelał, a ja jeszcze miałem wolne weekendy. Po godzinach pasjonat siatkówki i motoryzacji.

Ojciec dwójki dzieci, testujący granice snu, cierpliwości i wytrzymałości psychicznej – z sukcesami! Życie to nie FIFA, ale staram się grać w pierwszym składzie.

Źródło: Daily Mail