Przed dzisiejszym meczem z Manchesterem United Christian Pulisic podsumował pierwsze sześć tygodni pracy z Grahamem Potterem. Amerykanin przyznał, że jest bardzo zadowolony z nowego menedżera i wierzy, że jego drużynę czeka wiele miłych chwil.

W ostatnich tygodniach The Blues prezentują dobrą formę, regularnie wygrywają, a także często zachowują czyste konto, co pozawala z optymizmem patrzeć w przyszłość.

– Pierwsze sześć tygodni pracy z Grahamem Potterem oceniam bardzo pozytywnie. Pojawiło się kilka dobrych wyników i kilka bardzo pozytywnych rzeczy, dzięki którym możemy iść naprzód w tym sezonie – przyznał Christian Pulisic.

– Za każdym razem, gdy wprowadza się poprawki, musimy po prostu dawać z siebie wszystko, bez względu na to, na jakiej pozycji gramy i bez względu na formację, w której gramy. Chodzi przede wszystkim o trzymanie się razem, tworzenie zespołu. To jest przesłanie numer jeden – wspólna walka o zwycięstwo.

– Wcale nie jesteśmy daleko z tyłu. W ostatnich tygodniach wprowadziliśmy sporo zmian, żeby poprawić naszą pozycję, dzięki czemu zaczęliśmy osiągać dobre wyniki, które są odzwierciedleniem naszych występów. Chodzi teraz o konsekwencję i kontynuowanie tego, co zaczęliśmy. Sposób, w jaki się teraz zachowujemy, oznacza, że przed nami są same dobre rzeczy. Będziemy chcieli kontynuować ten tok myślenia. To jest charakterystyczne dla naszego klubu. Kontynuujemy walkę o trofea i nie porzucamy tej mentalności.

– Najważniejszą zmianą, jeśli chodzi o treningi, jest to, że teraz trenujemy na większych przestrzeniach, co jest bardziej podobne do gry w trakcie meczu. Polega to na wykonywaniu dłuższych rajdów. To jest pierwsza rzecz, którą zobaczyłem.

W meczu z Milanem poważnego urazu kolana doznał Reece James. Wszystko wskazuje na to, że prawego obrońcy zabraknie podczas tegorocznych mistrzostw świata.

– Nigdy nie lubimy oglądać takich obrazków. Reece grał w niewiarygodny sposób. Jest moim bliskim przyjacielem więc ciężko jest patrzeć, gdy przytrafia mu się coś takiego, ale wiem, że to nie jest dla niego koniec. Wszyscy jesteśmy o tym przekonani. Reece będzie walczył, żeby jak najszybciej wrócić do gry, a kiedy już wróci, znów będzie fruwał.

– Mecze z Manchesterem United nigdy nie są łatwe. United mają silnych piłkarzy i nie mamy co do tego wątpliwości. Mieli wzloty i upadki, tak jak my, ale kiedy gramy przeciwko nim, zawsze są w najwyższej formie i są gotowi do działania. Spodziewamy się dobrego meczu z bardzo mocnym zespołem. My skupiamy się na trzymaniu się naszych zasad i tego, co robiliśmy od dawna. Chodzi o dobrą grę w defensywie. Ostatnio wyglądało to naprawdę dobrze więc musimy znaleźć równowagę i jednocześnie poszukać naszych opcji w ataku, żeby rozbić obronę rywali. W takich meczach po prostu chce się grać. Chcesz grać przeciwko najlepszym drużynom na Stamford Bridge. Nic się nie liczy, gdy fani są za nami i wspierają nas – dodał Amerykanin.

Źródło: Chelsea FC