Fot. Getty Images

James: Graham Potter wygląda na fajnego faceta. Przed nami ekscytująca przyszłość

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 26.09.2022 16:27 / Ostatnia aktualizacja: 26.09.2022 16:27

Reece James udzielił obszernego wywiadu dla oficjalnej strony Chelsea. Anglik opowiedział o pierwszych wrażeniach związanych z pracą z Grahamem Potterem oraz o tym, jak widzi swoją przyszłość na Stamford Bridge.


Reece, niedawno podpisałeś sześcioletni kontrakt. Jaki jest twój główny cel na ten czas?


– Podpisanie nowego kontraktu zawsze jest czymś dobrym. Dzięki temu masz poczucie stabilizacji i wiesz, że będziesz w danym miejscu przez dłuższy czas. Ostatnie kilka lat było dla mnie dobre, ale mieliśmy też kilka finałów, które przegraliśmy. Chcemy wygrać każde rozgrywki, w których startujemy i jeśli docieramy do finału, nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy iść na całość. Kilka razy znaleźliśmy się w takim miejscu. Dotarliśmy do kilku krajowych finałów, których nie wygraliśmy, co musi się zmienić.


Jakie są twoje krótkoterminowe cele, co chciałbyś osiągnąć w tym sezonie?


– Najważniejszą rzeczą na ten sezon jest dla mnie utrzymanie formy i unikanie kontuzji. Myślę, że w zeszłym sezonie poradziłem sobie bardzo dobrze – moje statystyki, bramki i asysty oraz czyste konta były na najlepszym poziomie, ale doznałem też kontuzji, przez którą nie grałem przez jakieś trzy czy cztery miesiące. To długi czas. Tak więc myślę, że jeśli zostanę na boisku to poprawię to, co osiągnąłem w zeszłym sezonie.


– Oczywiście, jest ciężko, gdy doznasz kontuzji. Myślę, że pierwszy dzień lub dwa są najtrudniejsze – wtedy zdajesz sobie sprawę, jak długo będziesz poza boiskiem. Następnie wracasz do pracy i starasz się znaleźć jasną stronę tej sytuacji. Walczysz, wyznaczasz sobie cele. W ubiegłym sezonie tak postąpiłem, ale chwilę po powrocie znowu doznałem kontuzji. To jest bardzo frustrujące, pracujesz nad powrotem i dochodzi do czegoś, przez co twój powrót odkłada się o kolejne trzy tygodnie.


Tuż przed przedłużeniem kontraktu twoja siostra Lauren zadebiutowała w reprezentacji Anglii. Staliście się pierwszym rodzeństwem, które może poszczycić się występami w męskiej i żeńskiej reprezentacji kraju. To musiał być moment pełen dumy dla twojej rodziny.


– Kiedy dorastaliśmy, naszym marzeniem było, by pewnego dnia zagrać dla Chelsea i dla Anglii. Już tego dokonaliśmy. Jest to wspaniałe osiągnięcie i zawsze chcieliśmy dotrzeć do tego miejsca. Wiem, że Lauren bardzo ciężko pracowała i żadnemu z nas nie było łatwo. W ciągu ostatnich dwóch lat miała sporo kontuzji więc dotarcie tam, gdzie jest, wymagało od niej dużo ciężkiej pracy.


Patrząc na swoją dotychczasową karierę w Chelsea, który występ wspominasz najlepiej i dlaczego?


– Najlepiej wspominam pokonanie Juventusu 4:0 w ubiegłym sezonie. To był naprawdę dobry występ całego zespołu i ja także zagrałem dobrze. Kiedy ograniczasz błędy i masz duży wpływ na grę, a także strzelasz bramki i nie tracisz ich, to myślę, że jest to dobry występ. Jest wiele czynników, które składają się na taką grę.


Dla Chelsea strzeliłeś kilka świetnych bramek. Która jest twoją ulubioną?


– Prawdopodobnie ta z meczu z Ajaksem, gdy zremisowaliśmy 4:4. Czułem się wtedy niesamowicie, to był mój pierwszy gol w Lidze Mistrzów, a ten mecz był szalony. Przegrywaliśmy już 1:4 i myślę, że jeśli wtedy powiedzielibyśmy, że wrócimy i zremisujemy, to zostalibyśmy skreśleni. Poza tym był to mój pierwszy gol w Europie i byłem wtedy bardzo młody. Strzelanie i celebrowanie takich bramek jest elektryzujące. Widzisz tę radość i podekscytowanie kibiców – to wspaniałe uczucie.


W zeszłym sezonie strzeliłeś sześć goli i miałeś 10 asyst w barwach Chelsea, co jest twoim najlepszym wynikiem w seniorskiej piłce. Co kryje się za tak imponującymi liczbami w ataku?


– Znam swoje możliwości i wiem, jak dobrze uderzyć piłkę. Kiedy tylko mam okazję, zawsze staram się strzelić bramkę lub wypracować komuś jak najlepszą okazję. Kiedyś boczni obrońcy byli po prostu bocznymi obrońcami, ale teraz stara się ich wykorzystać jako dodatkowych zawodników. Mamy przestrzeń na boisku i czasami działa to na naszą korzyść. Wspaniale jest wychodzić wysoko i atakować, ale czasami jest trudniej i nie możesz tego robić, ponieważ musisz skupić się na obronie. W futbolu wszystko się może zdarzyć, a kontrataki są w każdym meczu więc cały czas musisz być skoncentrowany i nie możesz dać się zaskoczyć.


Jakie są twoje pierwsze wrażenia związane z pracą z nowym trenerem?


– W piłce nożnej wszystko dzieje się bardzo szybko. Kilka razy grałem przeciwko drużynom Grahama Pottera i jak na razie wydaje się fajnym facetem. Jest głodny zwycięstw i myślę, że czeka nas ekscytująca przyszłość.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close