Chelsea skontaktowała się z Brighton, by porozmawiać w sprawie zatrudnienia Grahama Pottera na stanowisku głównego trenera The Blues po zwolnieniu Thomasa Tuchela.

Jak już wcześniej donosił "The Telegraph", Graham Potter jest faworytem do zastąpienia Tuchela na Stamford Bridge, a teraz Matt Law z tego dziennika podaje, że zostały już w tej sprawie poczynione pierwsze kroki.

Chelsea musiałaby zapłacić około 10 milionów funtów, by wykupić kontrakt Pottera z Brighton, a ponadto zapłacić Tuchelowi odszkodowanie za zerwanie kontraktu, który obowiązywał do czerwca 2024 roku.

Chelsea i Brighton robiły już interesy podczas minionego okna transferowego. Do The Blues dołączył Marc Cucurella, natomiast w drugą stronę powędrowali Billy Gilmour oraz Levi Colwill. Stosunki między tymi dwoma klubami uważa się za dobre.

Todd Boehly i Clearlake Capital chcą jak najszybciej zorganizować spotkanie, ponieważ mają nadzieję, że nowy trener poprowadzi drużynę już w sobotnim spotkaniu przeciwko Fulham. Jeśli Chelsea otrzyma od Brighton zgodę na rozmowy z Potterem i negocjacje przebiegną pomyślnie, to 47-latek zostanie prawdopodobnie następcą Tuchela.

Nowi właściciele Chelsea chcą zatrudnić kogoś, kto będzie miał długoterminową wizję oraz kogoś, kto według nich może stworzyć i kultywować nową kulturę w klubie. Zarząd szuka również osoby, która będzie skłonna wysłuchać ich pomysłów, a także przedstawiać swoje filozofie.

Dziś popołudniu odbędzie się również spotkanie właścicieli z piłkarzami Chelsea. Todd Boehly i Behdad Eghbali mają wyjaśnić zawodnikom powody zwolnienia Thomasa Tuchela i zapewnić, że nowy trener zostanie zaturdniony najszybciej jak to możliwe.

Thomas Tuchel został wezwany na spotkanie około godziny 9:30 w środę, zaledwie kilka godzin po porażce z Dinamem Zagrzeb w Lidze Mistrzów. Właśnie wtedy poinformowano go o rozwiązaniu kontraktu. Oczekuje się, że Arno Michels i Zsolt Low również opuszczą Chelsea, a Anthony Barry zajmie się treningami do czasu wyznaczenia następcy Niemca.

Author: sebek9403

Sebastian Romanowski

Źródło: The Telegraph