Na początku zmieniły się osoby zarządzające klubem. Następnie, co trwa obecnie i będzie aż do końca okienka transferowego - kupno i sprzedaż piłkarzy. Nadszedł także czas na remont siedziby i stadionu Chelsea. The Telegraph ujawnia, na czym te zmiany mają polegać.

Nowi właściciele Chelsea, którym przewodzi Todd Boehly, inwestują spore pieniądze, by zwiększyć standardy Stamford Bridge. Strategia obejmuje renowację trybuny West Stand i murali wokół obiektu. Podobne działania Boehly przeprowadził w innych posiadanych klubach sportowych. Nowy prezes i tymczasowy dyrektor sportowy powierzył projekt Janet Marie Smith, która miała okazję pracować przy wielu znanych obiektach sportowych w Stanach Zjednoczonych. Wśród nich jest między innymi Dodger Stadium, dom drużyny z Los Angeles grającej w Major League Baseball. Właścicielami klubu jest to samo konsorcjum, które przejęło Chelsea.

Smith odnawiała także stadiony Atlanta Braves i Boston Red Sox, odpowiednio Turner Field i Fenway Park. Oboma placówkami zarządza grupa amerykańskich inwestorów, kontrolująca również Liverpool.

Planem konsorcjum jest stworzenie silniejszej atmosfery przywiązania wokół całej siedziby. Właściciele chcą, by fani, przebywając w okolicy stadionu, czuli, że to właśnie tutaj tworzyła się historia Chelsea. Późniejsze plany zakładają zmiany w pobliżu Fulham Broadway, czyli drogi wiodącej w kierunku południowej części obiektu i jednocześnie jedynego wejścia na Stamford Bridge. Na początek, będą to niewielkie poprawki, których wykonanie będzie łatwym wstępem do dalszych prac.

Boehly wyłożył około 200 milionów funtów, by dokonać ulepszeń Dodger Stadium, zostało to uznane jako nieodłączna część planu osiągnięcia przez klub sukcesów i ponownego nawiązania dobrych relacji z kibicami. W 2020 roku, czyli osiem lat po przejęciu przez Amerykanina drużyny baseballowej, Dodgersi wygrali World Series, pierwszy raz od 1988 roku. Obecnie zakładane zmiany są jednak kroplą w morzu, w porównaniu do wybudowania nowego stadionu na 4-hektarowej działce, co było już poddawane dyskusjom.

Poprzedni właściciel, Roman Abramowicz, uzyskał zgodę na wzniesienie obiektu z widownią o pojemności 60 tysięcy. Całość miała kosztować w granicach dwóch miliardów funtów. Projekt nie zdążył zostać rozpoczęty, a zmiany proponowane przez grupę Boehly’ego są zaledwie kosmetyczne.

Plany zakładają nowy, podświetlany napis „Chelsea FC” o wysokości trzech metrów oraz klubowe logo od strony West Stand, gdzie mieści się recepcja klubu. W tym samym miejscu, zostaną zawieszone dwa pionowe banery, prezentujące zdjęcia każdego zdobytego przez klub trofeum w historii. Przed oficjalnym klubowym sklepem pojawi się nowy ledowy wyświetlacz oraz front budynku, opisywany przez klub jako „ściana kinetyczna”, która oczywiście będzie podświetlana. Okna przyciemniane na zielono będą zastąpione niebieskimi odpowiednikami z winylowymi osłonami.

Dodane zostaną banery prezentujące trofea Chelsea

Z kolei cała trybuna East Stand zostanie przyozdobiona muralem z napisem „Chelsea football club”, podobnym do znajdującego się już na Shed End. W obecnej chwili miejsce przygotowane pod tą pracę, stanowi stalowa konstrukcja, wisząca nad głowami kibiców, przemierzających drogę z Fulham Broadway na tylną część East Stand, wzdłuż torów kolejowych. Na północnej stronie East Stand pojawi się herb Chelsea, zdobiący budynek klubowego muzeum. W tym miejscu znajduje się również centrum zdrowia i SPA.

Nowy mural, który zostanie dodany na East Stand

Nowy mural będzie się składał ze słów z ulubionych przyśpiewek kibiców, a jego miejscem będzie przestrzeń za Shed End, które zostało przebudowane w 1998 roku, by móc zasiadać bliżej boiska. Zachowano jednak oryginalną ścianę oporową. Na Shed End zainstalowany zostanie także nowy wyświetlacz, który pierwotnie służył do przekazywania komunikatów kibicom.

Mural na Shed End prezentujący przyśpewki kibiców Chelsea

Wniosek o wykonanie powyższych prac złożony do lokalnych władz, czyli London Borough of Hammersmith and Fulham zawiera uzasadnienie, jasno wskazujące na to, że zmiany „odświeżą wygląd stadionu, jednocześnie podkreślając kluczowe znaki i symbole nawiązujące do długiej historii Stamford Bridge”.

Author: klubson

Mateusz Kluba

 

Kibic Chelsea od 2012 roku. Jako dziecko skakałem przed TV, gdy Fernando Torres wprowadzał The Blues do finału Ligi Mistrzów w 2012 roku.

W ChelseaPoland.com od listopada 2021 r. a od września 2024 r. redaktor naczelny.

Poza piłką nożną - żużel oraz lekka atletyka, w której jestem sędzią.

Źródło: The Telegraph