Maurizio Sarri twierdzi, że klub rozmawia z Edenem Hazardem o nowym kontrakcie "co tydzień". Simon Johnson z "London Evening Standard" donosi, że nie jest to do końca prawda, jednak przyznaje, że odbyły się wstępne rozmowy z Belgiem i klub pozostaje pełen optymizmu w sprawie pozostania Hazarda w Chelsea.

W 2018 roku Chelsea podpisała nowe kontrakty z sześcioma ważnymi dla pierwszej drużyny piłkarzami. Cztery takie przypadki miały miejsce już w nowym sezonie, a obecnie priorytetem jest porozumienie w sprawie długoterminowej umowy z Edenem Hazardem.

Kontrakt Belga kończy się za osiemnaście miesięcy, a sam zawodnik przyznał, że wciąż marzy o transferze do Realu Madryt i nie śpieszy się ze związaniem się z klubem na dłużej. Klub pozostaje jednak optymistycznie nastawiony w tej sprawie.

W ostatnich dniach obie strony miały usiąść do wstępnych rozmów. Piłkarz nie raz podkreślał, że czeka na ruch Los Blancos, ale nie wyklucza pozostania na Stamford Bridge nawet do końca kariery.

– Dobrze wiem, że klub rozmawia z agentem Edena praktycznie co tydzień, więc kiedy tylko będą jakieś wieści, na pewno niezwłocznie zostanę powiadomiony – powiedział Maurizio Sarri.

– Eden jest dla nas bardzo ważny, to specjalny zawodnik, ważny dla całego klubu. Myślę, że klub jest w każdej chwili gotów podpisać z nim nowy kontrakt, ale to zależy od niego, czy będzie tego chciał, czy nie. Oczywiście, bardzo chcę Edena w mojej drużynie, ale chcę żeby został tylko jeśli on naprawdę tego chce.

Obecna płaca Hazarda to 200 tysięcy funtów tygodniowo. Zarząd Chelsea jest gotów zaoferować mu podwyżkę do poziomu ponad 300 tysięcy funtów tygodniowo.

Dawniej naczelny, dziś z tylnego siedzenia, ale wciąż pomagający. Dawniej młodzieńczo i fanatycznie, teraz bardziej hobbystycznie, ale wciąż Chelsea. A oprócz Chelsea też Legia i Atlético.

Poza futbolem również skoki narciarskie, dart, a także muzyka czy skandynawskie kryminały.

Źródło: "London Evening Standard"