W poniedziałek Todd Boehly skontaktował się z Manchesterem City w kwestii wyceny dwójki piłkarzy: Raheema Sterlinga i Nathana Aké, czytamy w "The Telegraph".

Nathan Aké "wspiął się" na szczyt listy życzeń Chelsea wśród obrońców. Za Holendrem przemawia fakt, że może grać po lewej stronie trzyosobowej obrony, na lewej obronie, a także w pomocy.

W międzyczasie, wciąż trwają dyskusje na temat Jules'a Koundé, który od dawna jest celem Chelsea. Pomimo poważnego zainteresowania Matthijsem de Ligtem, nie należy jeszcze skreślać transferu Francuza na Stamford Bridge, pisze Matt Law z "The Telegraph".

Gdyby Chelsea sięgnęła po Jules'a Koundé i Nathana Aké, Reece James mógłby zacząć następny sezon w trójce środkowych obrońców, podczas gdy Francuz grałby jako prawy wahadłowy, ucząc się warunków angielskiej piłki.

"The Times" z kolei relacjonuje, że na swoich wakacjach Raheem Sterling uważnie myślał o swojej dalszej karierze. Anglik czuje że zbliżają się szczytowe lata jego kariery i potrzebuje regularnej gry, by zmaksymalizować swój potencjał.

Raheem Sterling podczas rozmów z Thomasem Tuchelem pytał Niemca o swoją potencjalną rolę w zespole, a także pozycje, na których miałby grać. Anglik chciał zostać na Etihad Stadium, ale Pep Guardiola nie był w stanie zapewnić mu wymaganej liczby minut.

Jak pisze Paul Hirst z "The Times", Chelsea chciałaby zapewnić sobie Raheema Sterlinga przed sobotnim powrotem piłkarzy do treningów.

Dawniej naczelny, dziś z tylnego siedzenia, ale wciąż pomagający. Dawniej młodzieńczo i fanatycznie, teraz bardziej hobbystycznie, ale wciąż Chelsea. A oprócz Chelsea też Legia i Atlético.

Poza futbolem również skoki narciarskie, dart, a także muzyka czy skandynawskie kryminały.

Źródło: "The Telegraph", "The Times"