Lollichon: Mendy był naszą wisienką na torcie
Dodano: 27.05.2022 18:22 / Ostatnia aktualizacja: 27.05.2022 18:22Christophe Lollichon wyznał, że sprowadzenie Édouarda Mendy'ego do Chelsea jest jednym z jego największym sukcesów z czasów pracy w zachodnim Londynie. Senegalczyk trafił na Stamford Bridge we wrześniu 2020 roku i z miejsca zajął miejsce między słupkami.
Po transferze do Chelsea Édouard Mendy jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w Premier League. 30-latek prezentuje wysokie umiejętności, co jednak nie jest zaskoczeniem dla Christophe'a Lollichona.
– Édouard Mendy był naszą wisienką na torcie. Sprowadzenie go wymagało bardzo dyskretnej pracy. Nie rozmawiałem o tym z nikim, ale śledziłem go od jego pierwszych meczów w Ligue 2, gdy grał w Reims – zdradził Christophe Lillichon. Powiedziałem o tym tylko Petrowi Čechowi, gdy był w Arsenalu. Zasugerowałem mu, żeby się mu przyjrzał i powiedział, co o nim sądzi. Powiedział: "no nieźle".
– Potem w pewnym momencie Chelsea potrzebowała nowego bramkarza, ale na rynku nie było zbyt wielu kandydatów. Albo ktoś oczekiwał zbyt dużych pieniędzy, albo na przeszkodzie stawało coś innego. Powiedziałem Petrowi: "Pamiętaj o Édouardzie, wciąż go śledzę." Odpowiedział: "OK, ale czy da on radę?" Powiedziałem mu: "Teraz jesteś dyrektorem technicznym w Chelsea więc przyjrzyj mu się." W końcu powiedział, że musi to zrobić. Ten sukces jest niesamowity – dodał Lollichon.
- Źródło: Foot Mercato
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jeszcze żeby tą grę nogami w końcu poprawił....
Szkoda że Kepa nie bronił w niektorych meczach ostatnich jak był potrzebny, gdy Mendy potrzebował przerwy...
Kepa powinien dostać szansę. Zwłaszcza, gdy liczymy się z jego sprzedażą, takie dodatkowe mogłyby dać więcej swobody przy negocjacjach.
Co nie zmienia faktu, że Mendy to nasz najlepszy transfer ostatnich okienek.