Fot. Getty Images

Chilwell: Gdy wchodziłem na boisko, towarzyszyły mi różne emocje

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 23.05.2022 20:42 / Ostatnia aktualizacja: 23.05.2022 20:42

Wczoraj Ben Chilwell wrócił na boisko po wielu miesiącach żmudnej rehabilitacji. W meczu z Watfordem Anglik został wprowadzony z ławki rezerwowych na minutę przed końcem podstawowego czasu gry. 25-latek przyznał, że była to dla niego wyjątkowa chwila.


Pod koniec listopada, w meczu Ligi Mistrzów z Juventusem, Ben Chilwell doznał poważnego urazu ścięgna Achillesa, który wykluczył go z gry na wiele miesięcy. Najgorsze Anglik ma już jednak za sobą, powoli wraca do formy, a krótki epizod w ostatnim meczu sezonu z pewnością doda mu motywacji do dalszej pracy.


– To był moment, na który pracowałem przez ostatnie miesiące. Możliwość wejścia na boisko motywowała mnie do ciężkiej pracy na siłowni – przyznał Ben Chilwell po wczorajszym spotkaniu. Przede wszystkim muszę podziękować swojej rodzinie. Byli ze mną przez cały ten czas. Cały personel i chłopaki również mnie wspierali. Wszyscy byli genialni. Wsparcie, jakie otrzymałem od wszystkich w klubie, dało mi motywację do pracy i sprawiło, że dobrze przeszedłem rehabilitację i miałem dobre samopoczucie.


– Tworzymy zgraną grupę. Od pierwszego dnia mojej kontuzji czułem wsparcie ze strony fanów, sztabu szkoleniowego, piłkarzy i wszystkich związanych z Chelsea. Dzięki temu łatwiej było mi przejść przez to wszystko i wrócić na boisko. Nie wiem, czy to było zamierzone, nie rozmawiałem z menedżerem, ale kiedy wszedłem na boisko, powiedział: "byłeś genialny, pracowałeś bardzo dobrze, żeby być tu, gdzie teraz jesteś". Wejście na boisko było bardzo miłe.


– Kiedy wszedłem na boisko, towarzyszyło mi wiele emocji: podekscytowanie, zdenerwowanie, dosłownie wszystko. Reakcja kibiców była niezwykła. Tak dawno nie byłem na boisku. Dokonanie tego przed końcem sezonu było bardzo fajne, a teraz mogę wejść w okres przygotowawczy.


– Z psychologicznego punktu widzenia wiem, że przez tydzień trenowałem z chłopakami. Wszedłem na boisko w ostatnim meczu sezonu, dzięki czemu mogę z przytupem przystąpić do okresu przygotowawczego. Będę miał kilka tygodni wolnego, a potem wrócę. Mam jeszcze dużo pracy. Następny sezon nadejdzie bardzo szybko. Ważne jest, bym dobrze przepracował okres letni, dzięki czemu będę mógł mocno rozpocząć okres przygotowawczy – dodał lewy wahadłowy Chelsea.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close