Wiele wskazuje na to, że latem tego roku Chelsea ponownie będzie musiała szukać klubu dla Tiemoué Bakayoko. Jak informuje "La Gazzetta dello Sport", AC Milan, do którego francuski pomocnik jest obecnie wypożyczony, nie jest zainteresowany wykupieniem zawodnika Chelsea i nie wiąże z nim planów na przyszłość.

Gdy w ubiegłym roku Tiemoué Bakayoko przenosił się do Milanu na zasadzie dwuletniego wypożyczenia, Chelsea miała nadzieję, że 27-latek nie wróci już na Stamford Bridge. Umowa między klubami była sformułowana w ten sposób, że po spełnieniu określonych warunków Włosi będą zobowiązani wykupić Bakayoko, ale wiele wskazuje na to, że już w tym roku będą chcieli anulować wypożyczenie.

Pozyskanie francuskiego pomocnika z AS Monaco okazało się złą decyzją w przypadku Chelsea. Tiemoué Bakayoko spędził w zachodnim Londynie tylko jeden sezon, gdy trenerem The Blues był Antonio Conte, a później rozpoczął serię wypożyczeń, głównie do włoskich klubów. W ubiegłym roku 27-latek trafił do Milanu, gdzie miał się odbudować, ale tam również nie zdołał wrócić do wysokiej formy, którą po raz ostatni prezentował w Monaco.

Stefano Pioli zdaje się nie być największym fanem wypożyczonego z Chelsea pomocnika. Tiemoué Bakayoko po raz ostatni na boisku pojawił się 17 stycznia, w przegranym 1:2 meczu ze Spezią. Później nie grał w ogóle. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że latem Milan będzie chciał zerwać umowę z Chelsea, ale nie będzie to takie proste. Niewykluczone, że klub z San Siro będzie musiał wypłacić stosowną rekompensatę, by The Blues zgodzili się na powrót swojego zawodnika.

Źródło: "La Gazzetta dello Sport"