Fot. Getty Images

Daily Mail: Jorginho korzysta z usług brazylijskiego psychoterapeuty

Autor: Piotr Różalski Dodano: 06.04.2022 11:17 / Ostatnia aktualizacja: 06.04.2022 11:17

Podczas gdy Chelsea przygotowuje się do pojedynku z Realem Madryt, Jorginho posługuje się w zanadrzu czymś, co może dać mu małą przewagę. Piłkarzowi pomocą służy niejaki Rafael Barreiros.

 

Przedstawiony pan to 32-letni fizjoterapeuta z Brazylii, specjalista ds. neurolingwistyki i hipnoterapii. Barreiros zaczął współpracę z Jorginho tuż przed Euro 2020. Rafael wyjaśnił, w jaki sposób na ogół podchodzi do konsultacji z reprezentantem Włoch.

 

– Nie przeprowadzam sesji hipnotycznych, ponieważ u Jorginho nie występują żadne niewyjaśnione urazy na tle psychicznym. Pomagam mu w nauce medytacji. Dużo pracuję nad sferą emocjonalną. Medytacja umożliwia Jorginho koncentrację i znalezienie równowagi między meczami, w szczególności w sytuacjach, kiedy drużyna przeciwna wywiera na niego pressing i fani nie są mu zbyt przychylni.

 

– Dzięki moim naukom Jorginho ma możliwość podchodzić do każdego meczu ze świeżym umysłem który jest wypełniony świeżą energią mentalną.

 

Przez pewien czas, kiedy okres pandemii uniemożliwiał bezpośrednie kontakty, obaj panowie łączyli się ze sobą na Zoomie, poświęcając od pięciu do dziesięciu minut na ćwiczenia. W ostatnich dniach spotykają się osobiście po tym, jak Rafael przyleciał do Londynu.

 

Rafael Barreiros we własnej osobie - fot. Instagram

 

Teraz głównym zadaniem Barreirosa jest podbudowanie psychiki u swojego pacjenta po najcięższym doświadczeniu w świecie piłkarskim, jakim było odpadnięcie z baraży mistrzostw świata z Macedonią Północną. Jorginho w pomeczowym wywiadzie mocno obwiniał się za klęskę, a w mediach pojawiły się doniesienia, jakoby środkowy pomocnik rozważał zakończenie kariery w drużynie narodowej.

 

– W okresie pełnym wyzwań należy poszukiwać stabilności emocjonalnej, choć nawet ta nie zagwarantuje zwycięstw. W końcu piłka nożna to sport zespołowy, więc nawet najlepiej przygotowani piłkarze pod względem mentalnym musi polegać na swoich kolegach z zespołu, aby odnieść pozytywny rezultat.

 

– Tak, Jorginho zmarnował ważny rzut karny w meczu z Szwajcarią. Rozmawialiśmy o tym. Może w tamtej sytuacji Yann Sommer był bardziej skoncentrowany? Najważniejszą rzeczą jest to, aby się nie poddawać. Swój umysł należy trenować w takim samym stopniu jak swoje ciało, a porażkę należy zaakceptować i potraktować jako dobrą lekcję.

 

W międzyczasie Barreiros poświęca sesje m.in. zawodnikom MMA, walczącym chociażby na gali UFC, oraz ludziom świata biznesu czy innym pomysłodawcom z Brazylii.

 

Fani The Blues mogą mieć więc nadzieję, że po konsultacjach efekt będzie ten sam jak przed mistrzostwami Europy w zeszłym roku, kiedy były gracz Napoli sięgał z Italią po tytuł. Londyńczycy wciąż znajdują się w wyścigu o dwa trofea - Puchar Anglii i Puchar Europy.

Źródło: "Daily Mail"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

JulieSweet
komentarzy: 187
09.05.2022 21:36

Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.

marek
komentarzy: 404
07.04.2022 16:41

niech zmieni terapeutę bo efektów nie widać

Midnite
komentarzy: 959
06.04.2022 15:57

"Przedstawiony pan to 32-letni fizjoterapeuta z Brazylii". Rozumiem, że on jest jednak psychoterapeutą.

Taki piłkarz, jak Jorginho musi do każdego meczu podejść z czystą głową. W jego przypadku wyraźnie widać, gdy jest inaczej. Ryzykowna gra w okolicach własnego pola karnego, regulacja tempa gry całej drużyny i oczywiście te rzuty karne. Gdy jest silny danego dnia, to ręce składają się do oklasków, bo to jest po prostu sztuka, co on robi. Ale gdy ma dołek, to jego błędy kosztują utratę goli czy też zmarnowane "jedenastki". Coś za coś. Pewne jest, że bez jego udziału dużo byśmy w ostatnich latach nie ugrali. I piszę to w kontrze do krytyki, jaka na niego spada.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close