Fot. Getty Images

Mount: Potrafiliśmy w pełni skoncentrować się na grze

Autor: Piotr Różalski Dodano: 11.03.2022 10:27 / Ostatnia aktualizacja: 11.03.2022 10:27

Mason Mount wyjaśnił po meczu z Norwich City, w jaki sposób on i jego drużyna potrafili w pełni skoncentrować się na sprawach boiskowych. Zwycięstwo odniesione nad Kanarkami 3:1 sugeruje, że mentalnie wszystko było w porządku.

 

Podopieczni Thomasa Tuchela umocnili się na trzeciej pozycji w tabeli Premier League, choć w dniu meczu gruchnęła fatalna wiadomość o nałożeniu sankcji na właściciela CFC Romana Abramowicza. Tak czy inaczej, zawodnicy ze Stamford Bridge potrafili się skupić na grze i pokazać kawałek dobrego futbolu.

 

"Mase" obok Kaia Havertza był jednym z bohaterów pojedynku na Carrow Road. Anglik zaliczył asystę przy trafieniu Trevoha Chalobaha oraz sam zdobył bramkę, podczas gdy Niemiec jako ostatni podawał do Mounta i pod koniec spotkania ustalił wynik pięknym strzałem w okienko.

 

– Ostatnio wiele się dzieje i naprawdę nie można uniknąć pewnych rzeczy, kiedy pojawiają się takie wiadomości. My, jako piłkarze, staramy się jednak skupić na tym, co dzieje się na boisku. Zawsze to jest naszym głównym celem – wyjaśnia wychowanek londyńczyków.

 

– Próbujemy nie wychodzić poza boisko w pewnych kwestiach, a jedynie skupić się na powierzonych nam zadaniach. Wiedzieliśmy, że czeka nas kolejne ważne spotkanie w Premier League. Kiedy zajmujesz miejsce w czołowej trójce tabeli, starasz się nakładać presję na rywali, którzy są nad tobą i myślisz wyłącznie o tym.

 

– Mieliśmy zaległy mecz i tylko to nas interesowało. Chcieliśmy dać solidny występ i byliśmy w stanie to uczynić, a to dla nas najważniejsza rzecz.

 

Mount strzelił gola dla Niebieskich po raz pierwszy od połowy grudnia. Piłkarz nie ukrywa swojego zadowolenia z faktu, że znalazł się na liście strzelców, ale jeszcze bardziej cieszą go trzy punkty zdobyte na terenie beniaminka.

 

– Osobiście najbardziej jestem zadowolony z odniesionego zwycięstwa, ale strzelenie bramki to także wspaniałe uczucie. Trochę czasu mi zajęło, żeby zdobyć kolejną bramkę, ale przede wszystkim cieszę się że mogłem się przyczynić w taki sposób i także asystować w dobrym wygranym meczu przez cały zespół.

 

– Moim osobistym celem jest poszerzanie dorobku indywidualnego. Im częściej będę strzelał i asystował, tym bardziej będę szczęśliwy. W ostatnich trzech meczach przeciwko temu rywalowi na ich terenie zawsze strzelałem. Dobrze mi się tutaj gra i byłem zachwycony, że znów zdobyłem bramkę.

 

– Oczywiście, w ogólnym rozrachunku zawsze mogłem mieć lepsze liczby na swoim koncie, ale to jest temat do późniejszej analizy. Strzelony gol na początku spotkania dał mi pewnego rodzaju rozluźnienie. Istotne było to, aby z błyskiem wejść w mecz, o tym rozmawialiśmy przed meczem. Chcieliśmy od początku być stroną przeważającą i stale naciskać na przeciwnika.

 

– Szybko zdobyliśmy bramkę, co pozwoliło nam łatwiej ustawić mecz. W pierwszej połowie zdominowaliśmy rywala, ale w drugiej był moment, kiedy się poślizgnęliśmy. Nie możemy tego zaakceptować jako drużyna i musimy solidniej zaimplementować naszą grę, aby jeszcze częściej móc atakować.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close