Conor Gallagher jest poważnie rozważany przez Thomasa Tuchela jako zawodnik pierwszej drużyny Chelsea na przyszły sezon. Jeśli taki zamysł trenera znajdzie swoje potwierdzenie w przyszłości, strategia transferowa na najbliższe lato może ulec pewnym korektom.

Jak już wcześniej donosił "The Telegraph", po historycznym sukcesie w Klubowych Mistrzostwach Świata Roman Abramowicz zadeklarował wielkie wsparcie finansowe dla niemieckiego szkoleniowca na rynku transferowym, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Wszakże przegaduje się o tym, że za parę miesięcy fani The Blues staną się świadkami wielkiego wydarzenia [WIĘCEJ]. Ewentualne wzmocnienia mają spowodować, że w przyszłym sezonie londyńczycy powalczą o mistrzostwo Anglii z Manchesterem City jak równy z równym.

Jeśli jednak wierzyć doniesieniom brytyjskiej gazety "Standard", przebywający na wypożyczeniu w Crystal Palace Gallagher to jeden z pretendentów do zapoczątkowania swojej wielkiej przygody na Stamford Bridge. W takiej sytuacji można się zastanawiać, czy sprowadzenie Declana Rice'a lub Auréliena Tchouaméniego aby na pewno jest oczywistością. Podobno Conor wywiera ogromne wrażenie na Tuchelu, a jego ewentualne wdrożenie do pierwszego zespołu CFC ma w wystarczającym stopniu zaspokoić głębię na pozycji środkowego pomocnika.

Chelsea już od dłuższego czasu interesuje się Rice'em, szkolącego się w przeszłości w Cobham. Nie da się ukryć, że reprezentant Anglii będzie łakomym kąskiem dla wielu klubów. Jak na razie za głównego konkurenta dla The Blues w wyścigu o podpis lidera West Hamu uchodzi Manchester United. Można też się spodziewać, że cena wywoławcza Młotów już na starcie zostanie zawieszona na wysokim progu.

Alternatywą dla Rice'a jest jeszcze Tchouaméni, broniący na co dzień barw AS Monaco. Skauci w dalszym ciągu przyglądają się poczynaniom 22-latka. Podczas gdy intencje co do wzmocnienia środka pola są jasne i klarowne, przystoi wspomnieć o obecnych graczach Chelsea. Jeśli forma N'Golo Kanté, Mateo Kovačicia czy Jorginho nie zejdzie poniżej normy, będziemy mieć do czynienia z niemałym dylematem. Jeśli bowiem transfer Declana czy Auréliena do drużyny miał się ziścić, to czy hamowanie prężnego rozwoju Gallaghera leży w gestii Tuchela?

Przed kolejnym sezonem lekką ręką można odhaczyć powrót Saúla Ñígueza do Atlético Madryt. Trudno powiedzieć, aby w zespole świetlaną przyszłość mieli Ruben Loftus-Cheek i Ross Barkley. Obaj mogą zostać sprzedani, jeśli do zarządu wpłyną konkretne oferty.

Już w najbliższą sobotę klubowi mistrzowie świata i Europy wyruszą na Selhurst Park, aby powalczyć o trzy punkty z Crystal Palace. Conor nie weźmie udziału w tym pojedynku ze względu na status wypożyczenia z klubu ze Stamford Bridge. Młodzieżowy reprezentant Anglii dotychczas strzelił siedem goli w 24 występach dla Orłów Patricka Vieiry.

Źródło: "Standard"