Kiedy byłem mały: N’Golo Kanté

Autor: Dawid Mozol Dodano: 17.11.2018 19:13 / Ostatnia aktualizacja: 30.06.2019 13:02

Kolejnym zawodnikiem Chelsea, który opowiedział o swoim piłkarskim dzieciństwie oraz dojrzewaniu, jest N'Golo Kante.

 

Początki

– Grałem w parku przed moim domem z bratem i jego kolegami, a później, po przeprowadzce, grałem w podwórku, który otaczał mieszkania. Spędzałem tam wiele czasu.

 

Pierwsza sztuczka

– To była po prostu żonglerka. Miałem może 10 lat, to był mój pierwszy sezon i mieliśmy trening przed wakacjami. Trener pokazał nam jak podbijać piłkę, pamiętam, że potrafiłem podbić ją 10 razy moją prawą nogą, a pięć razy lewą. Trener powiedział, że muszę potrenować podczas wakacji. Spędzałem praktycznie każdy dzień na trenowaniu, przez co na pod koniec wakacji potrafiłem podbić piłkę po 50 razy każdą nogą, a także 30 razy głową. To było maksimum, które mogłem osiągnąć w tym wieku, jednak był to była to pierwsza sztuczka, którą ćwiczyłem.

 

Pierwsza pozycja

– Kiedy byłem mały, czasem grałem jako środkowy pomocnik, czasem jako skrzydłowy. Kiedy grałem w środku grałem bardziej na pozycji "8", byłem bardziej ofensywny.

 

Pierwszy idol

– Myślę, że był to brazylijski Ronaldo albo Diego Maradona. Lubiłem obu i kiedy zacząłem oglądać filmiki na internecie ich gra zawsze mnie inspirowała.

 

Co poza piłką?

– Byłem skupiony na szkole, spędzałem również czas z moją rodziną, z bratem graliśmy w gry wideo, czasem też wychodziłem z kolegami. Lubię także tenisa i kiedy teraz jestem na wakacjach, lubię w niego grać.

 

Pseudonim

– Koledzy nazywali mnie NG, to skrócona wersja od N'Golo.

 

Szkoła

– Oprócz sportów, lubiłem też historię oraz geografię, może także przyrodę. Na geografii podobało mi się to, że mogłem pokazać gdzie leży każdy kraj, a na historii uczyliśmy się sporo o Francji, o rewolucji i wszystkich królach, których mieliśmy.

 

Jakim byłeś chłopcem?

– Zawsze byłem cichy, słuchałem się nauczycieli. Czasami żartowałem sobie z kolegami, jednak zawsze szanowałem innych.

 

Muzyka

– Najbardziej lubiłem francuski hip-hop. Wszyscy moi koledzy tego słuchali kiedy byłem młodszy i mnie tym zarazili.

 

Wakacje

– Jednymi z moich najlepszych wakacji były te, kiedy pojechałem pierwszy raz do Mali. To było wspaniałe spotkać rodzinę, bawić się z nimi, spędzać czas i darzyć ich szacunkiem. To były moje najlepsze wakacje w dzieciństwie. Miałem 11 lat i pamiętam, jak grałem tam w piłkę. Wszystko było wspaniałe.

 

Gdybym tylko wiedział...

– Gdybym mógł dać jakąś radę młodszemu sobie, powiedziałbym, żeby zawsze w siebie wierzyć, nie ważne czy ci się coś udaje czy nie. Ucz się, dawaj z siebie wszystko i czekaj na rezultaty, jednak bądź zdeterminowany.

Źródło: The 5th Stand

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close