Hudson-Odoi: Rola wahadłowego nauczyła mnie czegoś nowego
Dodano: 28.01.2022 11:15 / Ostatnia aktualizacja: 28.01.2022 11:24W rozmowie dla oficjalnej strony Chelsea Football Club, Callum Hudson-Odoi powiedział, że zawsze największą przyjemność będzie mu sprawiać gra na ofensywnych pozycjach, jednak zdaje sobie sprawę, iż rola wahadłowego pod wodzą Thomasa Tuchela przyczyniła się do podniesienia piłkarskiego całokształtu.
21-latek pełnił już różne funkcje na boisku, odkąd niemiecki szkoleniowiec podjął się pracy na Stamford Bridge. Skrzydłowy, poza grą na swojej naturalnej pozycji, był delegowany właśnie na wahadło, a nawet jako nękający napastnik u boku partnera pełniącego inną rolę w napadzie.
– Z całą pewnością mogę stwierdzić, że preferuję bardziej ofensywne role na boisku, czyli skrzydło lub "dziesiątka". Oczywiście, lubię być bezpośredni i starać się kreować sytuacje dla zespołu, jednocześnie mając nadzieję, że mi też uda się coś strzelić. Grając na tych pozycjach, czuję się komfortowo i swobodnie jako zawodnik – przyznał Callum.
– Wiem, że rola wahadłowego jest znacznie bardziej defensywna. Mentalność musi być nastawiona także na obronę i tylko czasami na tak. W takiej sytuacji zawsze trzeba kogoś kryć. Dla przykładu, jeśli środkowy obrońca idzie do przodu z akcją, musisz go asekurować, być wokół niego. To zdecydowanie inne zadanie, z pewnością trudniejsze, dlatego zdecydowanie preferuję ofensywne pozycje.
Hudson-Odoi wyjaśnił z kolei, że podczas meczu musiał sobie przyswajać ostrożniejsze nastawienie, w zależności od ustawienia na boisku.
– Bywają w meczu takie momenty, że grając jako wahadłowy myślę sobie, czy w danym momencie mogę pójść z akcją do przodu. Zdaję sobie jednak szybko sprawę, że jeśli zaryzykuję, a potem stracimy piłkę, droga powrotna na pozycję przy kontrze rywala będzie bardzo długa.
– Dlatego czasami lepiej zostać na miejscu. Wszystko też zależy od scenariusza ułożonego na spotkanie. Mogę częściej wychodzić do przodu, stwarzać szanse czy nawet wykańczać akcje, albo grać bardziej zapobiegliwie.
– Uważam, że dzięki grze na wahadle udało mi się coś dodać do mojej gry obronnej. W tej roli musisz częściej oceniać, kiedy należy robić wypad po odbiór piłki, a także częściej upewniać się, czy znajdujesz się w odpowiedniej strefie, gdy odgrywasz rolę asekuranta kolegi z zespołu w danej fazie akcji. Jeśli jesteś w sytuacji jeden na jeden z przeciwnikiem który ma piłkę, musisz przekalkulować, czy lepiej mu się przeciwstawić, czy zepchnąć go do strefy, gdzie jest gęściej od piłkarzy z twojej drużyny.
– Takie doświadczenie z pewnością w pewien sposób mi pomogło, w szczególności dlatego, że z reguły gram jako wyżej ustawiony zawodnik. Dzięki temu można się dowiedzieć, jak bronić od pierwszej linii i częściej uaktywniać pressing. To z pewnością przydatne – podsumował Anglik.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.