Kłopoty Johna Terry'ego. Władze Premier League i UEFA pytają o legalność wykorzystania wizerunku w ramach NFT
Dodano: 27.01.2022 11:08 / Ostatnia aktualizacja: 07.02.2022 09:31Premier League i UEFA zasięgają porady prawnej w sprawie wykorzystania grafiki z wizerunkiem ich trofeów w unikatowym cyfrowym składniku aktywów w formie niewymienialnego tokenu (NFT), promowanego przez Johna Terry'ego i inne słynne nazwiska w angielskiej piłce. Chelsea także przygląda się sprawie, gdyż na niektórych zdjęciach wykorzystano także herb klubu.
Terry wypromował swoje tokeny za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. Zyskujące popularność NFT to w przypadku byłego obrońcy Chelsea anonimowe odsłony małpki. Na niektórych obrazkach występują trofea, które w przeszłości Anglik wygrywał z The Blues. Jeden z postów został "podany dalej" na portalu społecznościowym przez Ashleya Cole'a.
Jak donosi "The Telegraph", posty na Twitterze wpierw przykuły uwagę władz ligi. Trofeum Premier League jest chronione znakiem towarowym, a wykorzystanie go do przedsięwzięcia komercyjnego wymaga porozumienia licencyjnego od wcześniej wspomnianego podmiotu. Później UEFA także zamieściła krótkie oświadczenie mówiące o tym, że sprawa będzie dalej badana pod tym samym kątem w przypadku nielegalnego wykorzystania wizerunku dóbr europejskiej organizacji.
Head Coach - #AKFC @ApeKidsClub
— John Terry (@JohnTerry26) January 20, 2022
17 x Trophies - @ChelseaFC
⚽️?⚽️?#NewProfilePic pic.twitter.com/UgkJDkZ1t1
41-latek reklamuje swoje cyfrowe produkty w ramach projektu "Ape Kids Club". Cytując Wikipedię, NFT to, najprościej mówiąc, "rodzaj tokena kryptograficznego, który działa w oparciu o architekturę blockchain. Każdy token NFT zawiera informacje, które odróżniają go od innych tokenów i są one bardzo łatwe do zweryfikowania. Niezamienialne tokeny są przechowywane jako jednostka danych w architekturze zwanej blockchainem, która poświadcza, że dany plik cyfrowy jest niepowtarzalny. W przeciwieństwie do kryptowalut takich jak Bitcoin czy Ethereum tokeny NFT nie są wzajemnie wymienne".
Jak na razie popularny "JT" nie odniósł się do sprawy. Warto przypomnieć, że były kapitan CFC w zeszłym miesiącu rozpoczął pracę w Cobham w roli asystenta do spraw rozwoju akademii.
- Źródło: "The Telegraph" za "The Guardian"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.