Fot. Własna

OCENY ZA MECZ: Chelsea 1:1 Everton

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 17.12.2021 12:09 / Ostatnia aktualizacja: 17.12.2021 12:11

Chelsea zremisowała na Stamford Bridge 1:1 z The Toffees, po festiwalu niewykorzystanych okazji. Poniżej przedstawiamy oceny redakcji za ten mecz w skali od 1 do 10 z notą wyjściową 5.

 

Édouard Mendy­ ­– 5

Właściwie bezrobotny przez cały mecz. Przy straconej bramce na próżno doszukiwać się jego winy, gdyż to obrońcy The Blues zgubili krycie, dzięki czemu Branthwaite z łatwością umieścił piłkę w siatce.

 

César Azpilicueta ­– 5

Kapitan dobrze radził sobie w powietrzu, lecz też zdarzało mu się często tracić piłkę na rzecz rywali. Poza tym raczej wystrzegał się poważnych błędów, a obrona pod jego kierownictwem nie dopuszczała rywali do klarownych sytuacji. Podopieczni Beniteza zdołali oddać w sumie zaledwie trzy celne strzały.

 

Thiago Silva ­– 6

Pomimo wieku, to właśnie Brazylijczyk wydaje być się w najlepszej formie i kondycji fizycznej jeśli chodzi o defensywnych graczy The Blues, a może i w całym zespole. Aż 161 kontaktów z piłką i 96 procent celności podań świadczy o tym jaki miał wpływ na grę zespołu i rozgrywanie akcji również na połowie przeciwnika, a ponadto wystrzegł się poważnych błędów w bronieniu dostępu do własnej bramki.

 

Antonio Rüdiger ­– 6

Wygrał wszystkie pojedynki w powietrzu i często brał w udział w rozgrywaniu akcji na połowie przeciwnika. Podobnie jak w przypadku Cesara Azpilicuety często zdarzało mu się tracić piłkę, jednak był przez praktycznie cały mecz ustawiony bardzo wysoko, więc można uznać, że było to po części spowodowane stylem gry.

 

Reece James 6

Był bardzo bliski strzelenia gole w pierwszej połowie, niestety zmarnował klarowną okazję. Co szczególnie dziwi, bo już w tym sezonie Anglik potrafił popisać się podobnym trafieniem. Jednak warto odnotować jego asystę przy golu Masona Mounta. Podanie było wymierzone idealnie do wybiegającego za linie obrońców kolegi z drużyny, Chapeu Bas!

 

Ruben Loftus-Cheek ­– 5

Zaliczył 6 udanych dryblingów na siedem prób, ale też miał dość niską skuteczność podań w stosunku do reszty zespołu. Biorąc pod uwagę pozycję był dość rzadko pod grą i miał nieznaczny wpływ na występ zespołu.

 

Jorginho ­– 5

Warto przypomnieć, ze to właśnie od niego zaczęła się akcja bramkowa The Blues. Ogólnie środek pola wyglądał w tym meczu solidnie, jednak widać, że Włoch mógł skupiać się w tym meczy głównie na rozprowadzaniu piłki do graczy ofensywnych, którym często brakowało kreatywności, szczególnie w drugiej części spotkania. Warto docenić zaangażowanie pomocnika Chelsea, gdyż w końcówce spotkania chętnie brał na siebie odpowiedzialność i szukał opcji podań do wyżej ustawionych kolegów.

 

Marcos Alonso ­– 5

Decyzja Thomasa Tuchela o zdjęciu Hiszpana z boiska była słuszna. To zupełnie przeciętny występ Alonso. Zupełnie niczym się nie wyróżnił. Nie dał dodatkowych argumentów w ofensywie, kreowaniu akcji, ale też nie popełniał błędów w defensywie. Jego strzał z rzutu wolnego w mur idealnie podsumowuje ten występ. Nie dał drużynie zupełnie nic, ale też nie zasłużył na ocenę poniżej wyjściowej.

 

Mason Mount ­– 6

Fatalnie zmarnował sytuacje sam na sam z Pickfordem w pierwszej części spotkania. Na szczęście w drugiej połowie odkupił swoje winy i strzelił gola dającego chwilowe prowadzenie The Blues. Był to czwarty gol Anglika z rzędu rozgrywkach Premier League. Dobrą formę Masona należy uznać za pozytyw w ostatnim, trudnym da Chelsea okresie.

 

Hakim Ziyech ­– 5

Bardzo dobra postawa w pierwszej połowie. Gdyby ocenić tylko pierwsze 45 minut pewnie zasłużyłby na miano zawodnika meczu. Jednak w drugiej części spotkania Marokańczyk znacznie zgasł. Wręcz zaczął grać słabo, niedokładnie. Jego dośrodkowania nie znajdowały adresatów i nie dawał już tej energii z pierwszej połowy. Nie mógł się odleźć do końca spotkania. Plusik za pierwszą, a minus za dugą połowę, co w sumie daje ocenę wyjściową skrzydłowemu Chelsea.

 

Christian Pulisic ­– 4

Amerykanin chyba jeszcze nie odnalazł się po kontuzji. Możliwe, że nie służy mu pozycja na której grał przez większość swojego pobytu na boisku, bądź ogólnie formacja nie jest najlepiej dostosowana do jego umiejętności. Nie wykazał się zupełnie niczym. Zaliczył tylko 39 kontaktów z piłką, a wszystkie próby dryblingu były nieudane. W dodatku mógł lepiej wykorzystać sytuacje, które tworzyli mu koledzy. Występ mocno poniżej oczekiwań.

 

Rezerwowi:

 

Ross Barkley ­– 5

Gdy wchodził ma murawę można było liczyć, że zrobi więcej zamieszania. Czy to się udało? Patrząc na statystyki i na jego wpływ na grę, raczej nie. Jednak nie można było mu odmówić chęci i zaangażowania. Nie popełniał głupich błędów i ta zmiana nie dała ani impulsu pozytywnego The Blues, ani nie była negatywna w skutkach. Anglik pozostaje więc z oceną wyjściową.

 

Saúl Ñíguez ­­– 3

Ten mecz mógł być gwoździem do trumny kariery Saula na Stamford Bridge. Oczywiście wszystko zależy od dyspozycji innych graczy i gdyby nie plaga kontuzji, pewnie Hiszpan nie otrzymałby kolejnych szans. Jednak swoimi występami pokazuje, że zupełnie nie można na nim polegać. Niedokładne zagrania. Często był spóźniony, a jego gra na pozycji napastnika nie napawała optymizmem. W końcówce spotkania należy oczekiwać od świeżego gracza impulsu, a Saul nie dał zupełnie nic, a w dodatku popełniał proste błędy. Standardowa ocena zdecydowanie poniżej oczekiwań.  

 

Trevoh Chalobah ­– 5

Dobrze wszedł w mecz i solidnie radził sobie w obronie. Zabrakło z jego strony trochę więcej odwagi w ataku. W doliczonym czasie gry wolał zagrać piłkę w tył niż zaryzykować dośrodkowaniem, gdy w polu karnym znajdowali się jego koledzy, a wszyscy gracze Chelsea, poza Mendym, znajdowali się na połowie przeciwnika. Jednak ogólnie trzeba przyznać, że Trevoh ma wystarczająco jakości, żeby móc grać w wyjściowym składzie, jak i zastąpić w trakcie meczu kolegę z linii obrony bez znacznego spadku poziomu.

Źródło: Własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

ToSąDziady
komentarzy: 153
17.12.2021 14:00

Ja bym dodał jeszcze:

Timo Werner, Kai Havertz (10+) za to, że w ogóle nie znaleźli się w kadrze i nie musieliśmy oglądać tych parodystów.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close