OCENY ZA MECZ: Newcastle 0:3 Chelsea

Autor: Max Kossowski Dodano: 31.10.2021 11:05 / Ostatnia aktualizacja: 31.10.2021 13:02

Chelsea mierzyła się w sobotnie popołudnie z drużyną Newcastle United na St. James' Park. Drużyna prowadzona przez Thomasa Tuchela nie pozostawiła gospodarzom złudzeń i pewnie wygrała 3:0. Oto oceny redakcji za wygraną ze Srokami:

 

Edouard Mendy - 6

Senegalczyk nie miał jak się wykazać w tym spotkaniu, bowiem Newcastle oddało jeden strzał na jego bramkę. Dobrze podawał, nie popełniał błędów i zachował czyste konto. Szóste w dziewięciu spotkaniach Premier League w tym sezonie.

 

Andreas Christensen - 7

Pewny w rozegraniu i odbiorze. Miał trudne zadanie, gdyż Sroki broniły bardzo głęboko i ciężko było zagrać podanie, które minie blok defensywny gospodarzy. Mimo tego, udało mu się zagrać jedno kluczowe podanie. 

 

Thiago Silva - 7

Brazylijczyk był najniżej ustawionym defensorem. Tak samo, jak reszta obrońców, Silva musiał skupić większą uwagę na rozgrywaniu piłki, niż bronieniu dostępu do bramki Mendy’ego. Uzyskał 94 procentową skuteczność podań i trzy razy wybił piłkę w obliczu zagrożenia. Kolejny solidny występ zawodnika The Blues.

 

Antonio Rudiger - 7 

Nie widzieliśmy prób strzałów, nie widzieliśmy rajdów, ale nie widzieliśmy też błędów. I do tego nas przyzwyczaił. Niemiec jest jedną z najważniejszych części układanki Tuchela. W spotkaniu z Newcastle zanotował najwięcej podań spośród wszystkich zawodników na boisku, bo aż 115. Aktualnie Niemiec jest w czołówce obrońców Premier League. 

 

Reece James - 9

Absolutny szef. Młody Anglik pokazał, że obrońca może strzelać piękniejsze bramki, niż niejeden napastnik Premier League. Reece’owi wychodziło dosłownie wszystko. Wygrał wszystkie pojedynki na ziemi, obsłużył kolegów trzema kluczowymi podaniami i dwa razy skutecznie dryblował. Do najwyższej noty zabrakło trzeciej bramki, która byłaby tylko dodatkiem to fenomenalnego występu Jamesa. 

 

N'Golo Kanté - 6

Dobrze, ale nie fantastycznie. Mistrz Świata starał się pomóc w rozbiciu defensywy gospodarzy. Niestety z marnym skutkiem. Kanté jest stworzony do gry z kontry, do przechwytów, ale nie do ataku pozycyjnego, kiedy Chelsea przebywa niemalże całe spotkanie na połowie rywala. 

 

Jorginho - 7 

Dobry występ, zakończony bramką z karnego. Jorge nie miał wielu okazji do zagrania długiego podania czy wrzutki za linię obrony, ale starał się przyspieszać grę. Na pochwałę zasługuje fakt, że Jorginho zmienił sposób wykonywania karnych, czym zaskoczył nie tylko bramkarza, ale również kibiców.

 

Ben Chilwell - 6

Nie zdobył kolejnej bramki, ale udowodnił, że nie bez powodu wygryzł Marcosa Alonso ze składu. Anglik wrócił do formy. Był pewny siebie i nie bał się dośrodkowywać, z czym jeszcze niedawno był problem. Na minus na pewno gra defensywa, gdyż 24-latek został trzykrotnie ograny przez zawodników Newcastle.

 

Hakim Ziyech - 5

Zdecydowanie najsłabszy gracz Chelsea w wygranej nad Newcastle. Chciał brać grę na siebie, ale średnio mu to wychodziło. Często decydował się na strzał, ale tylko raz zagroził bramce Darlowa, kiedy to piłka odbiła się od słupka bramki Newcastle. Mógł strzelić gola po podaniu Jamesa, jednak przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Do przeciętnego występu dorzucił żółtą kartkę. 

 

Callum Hudson-Odoi - 6

Nareszcie dostał szansę na skrzydle, a nie na wahadle. Wykorzystał ją. Nie strzelił gola, nie zanotował asysty, ale mógł się podobać. Anglik zaczął podejmować dobre decyzje. Nie szukał na siłę strzału, nie kiwał w nieskończoność. Poprawił aspekty gry, które w jego wykonaniu były bardzo irytujące. 

 

Kai Havertz - 6

Niemiec naprawdę nie grał źle, ale znów zakończył występ z zerowym dorobkiem strzeleckim. Kai potrafi odnaleźć się na boisku, potrafi dograć piłkę, ale ma jeden problem - wciąż nie jest snajperem. Wywalczył rzut karny, dwa razy skutecznie dryblował i to w zasadzie tyle.

 

Ross Barkley i Ruben Loftus-Cheek - 5

Weszli, żeby rozruszać grę The Blues i można powiedzieć, że w jakimś stopniu to się udało. Minutę po ich zameldowaniu się na boisku, Reece James strzelił pierwszego gola. Nie popełniali błędów, dali kilka atutów w ofensywie i pokazali, że Thomas Tuchel może na nich liczyć. Zagrali po prostu poprawnie.

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close