W pierwszym po październikowej przerwie na mecze reprezentacji meczu ligowym Chelsea skromnie pokonała Brentford 1:0. The Blues sięgnęli po komplet punktów, choć tegoroczny beniaminek sprawił im niemało kłopotów. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami, jakie za to spotkanie nasza redakcja przyznała poszczególnym zawodnikom.

Édouard Mendy – 9

To był kapitalny występ naszego bramkarza. Gdyby nie on, moglibyśmy jedynie pomarzyć o trzech punktach. W pierwszej połowie był praktycznie bezrobotny, ale pod koniec drugiej części spotkania popisał się kilkoma wspaniałymi paradami. Jedno z mocnych uderzeń Senegalczyk przyjął na twarz, ale mimo to od razu wstał i kontynuował grę. Dopiero po chwili padł na murawę i potrzebował pomocy medycznej. Nie wpłynęło to jednak na jego dyspozycję i do ostatniego gwizdka stanowił mur nie do pokonania.

Andreas Christensen – 7

Mecz na plus. Pod nieobecność Thiago Silvy oraz Antonio Rüdigera to on miał stanowić trzon trzyosobowego bloku defensywnego. Duńczyk dobrze wywiązał się ze swojej roli, nie popełniał błędów i dobrze kierował grą młodszych kolegów.

Malang Sarr – 6

Był to dla niego debiut w Premier League. Francuz poradził sobie całkiem dobrze, choć nie ustrzegł się dwóch poważnych błędów. Ogólnie jego występ można jednak oceniać pozytywnie, udowodnił, że jest w stanie zastąpić kluczowych defensorów w meczach pucharowych.

Trevoh Chalobah – 7

Nasz wychowanek powoli ugruntowuje swoją pozycję w kadrze Thomasa Tuchela. Po raz kolejny zagrał bardzo pewnie. Tym razem zabrakło fajerwerków, ale od obrońcy wymaga się przede wszystkim spokojnej gry i oddalania zagrożenia spod własnej bramki. Z tego zadania 22-latek wywiązał się bardzo dobrze.

Mateo Kovačić – 7

Chorwat zagrał kolejne udane spotkanie. Dobrze w odbiorze i odważnie w ofensywie. Zaliczył kilka efektownych rajdów, kilka razy pokusił się o odważne zagranie do przodu do Romelu Lukaku lub Timo Wernera. Do zapomnienia należą jednak jego próby strzałów z dystansu.

N'Golo Kanté – 6

Wracający po zakażeniu Covid-19 pomocnik zaliczył spokojny występ. Poprawnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Nie szukał ambitnych akcji w ofensywie, skupiał się na odbiorze, a jego głównym zadaniem było wspieranie bloku defensywnego.

Ruben Loftus-Cheek – 6

W pierwszej połowie był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Brał aktywny udział w odbiorze, wyprowadzał ataki i starał się stwarzać zagrożenie w polu karnym rywali. Po przerwie był znacznie mniej widoczny i na pewno będzie musiał popracować nad zaangażowaniem przez pełne 90 minut, tym bardziej, że nie brał udziału w meczach reprezentacyjnych więc miał dużo czasu na regenerację i przygotowanie się do tego meczu.

César Azpilicueta – 5

Tym razem nasz kapitan nie odgrywał pierwszoplanowej roli na boisku, ale trudno się też dopatrzyć jakichś poważniejszych błędów w jego grze. Pod koniec meczu pokazał piękną postawę, gdy pomógł Édouardowi Mendy'emu zawiązać but.

Ben Chilwell – 6

Nasz wahadłowy po raz kolejny wpisał się na listę strzelców, a tym razem jego gol okazał się bardzo ważny, gdyż dał Chelsea cenne zwycięstwo. Anglik nie rozegrał jednak wybitnego meczu. W obronie kilka razy dał się zaskoczyć i nie przerwał akcji rywali.

Timo Werner – 5

Timo ponownie pokazał, że ma wielkie serce do gry, ale brakuje mu pewności siebie. W pierwszej połowie obsłużył podaniem Romelu Lukaku, ale ten minimalnie spalił akcję i pozbawił swojego kolegi asysty. Niemiec był aktywny, angażował się w większość akcji ofensywnych, ale popełnił też kilka prostych błędów. Widać, że wciąż ma duże rezerwy.

Romelu Lukaku – 3

To był szósty mecz z rzędu bez strzelonej bramki w wykonaniu naszego napastnika. Ewidentnie widać, że jego forma w ostatnich tygodniach spadła. Belg po raz kolejny nie potrafił odnaleźć się na boisku i nie był w stanie dostosować się do szybkiego tempa gry.

Rezerwowi:

Mason Mount – 5

Anglik wszedł na boisko w trudnym momencie, gdy Chelsea stopniowo traciła inicjatywę. Mason miał pomóc uporządkować grę, przytrzymać piłkę, ale niestety nie był w stanie tego zrobić. Jego występ był bezbarwny.

Kai Havertz – 5

22-latek także miał wspomóc formację ofensywną, a w efekcie tego oddalić zagrożenie spod własnej bramki. Niestety, jemu również nie udało się odmienić obrazu gry.

Reece James – b/o

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: własne