Chelsea pokonała w meczu 28. kolejki Premier League na własnym boisku Everton wynikiem 2:0. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie. Skala to 1-10, a ocena wyjściowa to 5.

Édouard Mendy – 6

Pewny występ Senegalczyka. Szczególnie wykazał się radząc sobie z groźnymi dośrodkowaniami Lucasa Digne’a czy broniąc strzał André Gomesa.

César Azpilicueta – 7

Nie mylił się w rozegraniu, utrzymując celność podań na poziomie 93 procent. Zaliczył też dwa przechwyty i dwa udane ataki na piłkę.

Andreas Christensen – 7

Znów świetny w rozegraniu, bez obaw szukający podań przecinających linię pomocy The Toffees. Świetnym zagraniem na dobieg uruchomił Alonso, a z tyłu był bezbłędny, zatrzymując gotowego wyjść sam na sam z Mendym Richarlisona. Mały minus za sprokurowanie rzutu wolnego z krawędzi pola karnego The Blues.

Kurt Zouma – 7

Dobry powrót Francuza do gry po kilku spotkaniach w roli rezerwowego. Rządził w powietrzu wygrywając pięć „główek”, oddał też jeden strzał na bramkę Pickforda po rzucie rożnym.

Reece James – 6

Aktywny ze swojej prawej strony, w pierwszej połowie wyróżnił się szczególnie rajdem po którym oddał ostatecznie niecelny strzał na bramkę Pickforda. W drugiej połowie również raz zdecydował się na indywidualne rozwiązanie akcji, ale ostatecznie nie stworzył zagrożenia. Tak czy inaczej, to był dobry występ Anglika, który jak zwykle emanował energią i radził sobie w fizycznych starciach z przeciwnikami.

Mateo Kovačić – 7

Na jego koncie najpoważniejszy błąd w tym meczu, który potem naprawić musiał Christensen – mowa o stracie w środku pola. Oprócz tego Chorwat prezentował się jednak bez zarzutu i potrafił wpłynąć na wynik meczu zagrywając kapitalną piłkę z głębi pola do Havertza, po której Niemiec wywalczył rzut karny. Zaliczył trzy udane dryblingi – lepszy od niego w tym aspekcie był tylko James.

Jorginho – 7

Włoch podtrzymał swoją dobrą formę, a także swoją skuteczność z rzutów karnych. Pokonując Jordana Pickforda strzelił swojego szóstego gola w tym sezonie Premier League, zrównując się golami z najlepszym strzelcem The Blues w tych rozgrywkach Tammym Abrahamem. Próbował strzałów z dystansu zbierając wybijane przez Everton do środkowania i znów dobrze radził sobie z piłką pod presją rywala.

Marcos Alonso – 7

Tworzył duże zagrożenie i prezentował ponadprzeciętną jak na siebie dokładność zagrywanych piłek. Dobrze wykonywał stałe fragmenty gry, z czego bity przez niego rzut wolny sprawił Pickfordowi duże problemy. Dobrze współpracował z Hudsonem-Odoiem w ataku i z Zoumą w defensywie. Wreszcie, popisał się bardzo dobrym dograniem do Kaia Havertza w akcji, z której padł gol na 1:0. Imponuje swoją zdolnością do znajdywania sobie sytuacji strzeleckich i swoim ruchem bez piłki. Jedną sytuację zmarnował, ale i tak zagrał bardzo solidne zawody.

Timo Werner – 3

Przez dłuższe fragmenty meczu był niewidoczny i mało wnosił do gry The Blues. Na początku spotkania skiksował przy dobrze rozegranym przygotowanym rzucie rożnym, a pod koniec meczu miał dwie sytuacje sam na sam z Pickfordem i szanse na przełamanie się. Obie zmarnował, w obu przypadkach uderzając prosto w bramkarza.

Kai Havertz – 8

To był najlepszy mecz Havertza w niebieskiej koszulce, jeśli pominiemy goleadę w Pucharze Ligi przeciwko Barnsley, gdzie strzelił hat-tricka. Początek meczu w jego wykonaniu nie zapowiadał tak świetnego występu, ale z każdą chwilą było tylko lepiej. Był najaktywniejszy z zawodników ofensywnych i jego dobre wejście na dośrodkowanie Alonso zaowocowało golem na 1:0, ostatecznie zaliczonym jako samobój Bena Godfreya. Po zmianie stron świetnie dostrzegł zagranie Kovačicia i wychodząc na prostopadłe podanie wywalczył rzut karny. Sam popisał się też świetnym wykończeniem, ale ostatecznie kończy mecz bez gola, ponieważ w tamtej sytuacji zagrywał piłkę ręką. Walczył w powietrzu (wygrał dwa pojedynki) i wreszcie wyglądał na zawodnika zwinnego i w pełni sił.

Callum Hudson-Odoi – 6

Do spółki z Alonso sprawiał na lewej flance sporo problemów gospodarzom. Ścinając do środka oddał dwa groźne strzały na bramkę Pickforda. Niezły mecz Anglika, tym razem w bardziej ofensywnej roli niż zazwyczaj.

Rezerwowi:

Mason Mount – 6

Dał niezłą zmianę, wyprowadzając kilka ataków The Blues w końcówce spotkania. Jeden z nich zmarnował, ale pozostałych sytuacjach rozgrywał poprawnie.

N’Golo Kanté – 6

Wszedł i wykonał swoją pracę. Zdążył też dwukrotnie zagroził bramce Pickforda, najpierw uderzając minimalnie niecelnie głową, a potem próbując dobijać zmarnowaną okazję Wernera.

Christian Pulisic – bez oceny

Źródło: własne