Piłkarzy nie zmienisz, zmień trenera. Wnioski po meczu z City
Dodano: 03.01.2021 19:44 / Ostatnia aktualizacja: 03.01.2021 19:44Liczbą negatywnych tweetów i komentarzy w trakcie meczu z Manchesterem City możnaby obdzielić kilka marnych spotkań naszej drużyny. Wyraźnie widać, że czara goryczy powoli się przelewa, a wśród dotychczasowych orędowników Franka Lamparda pojawiło się totalne zwątpienie. O zwolnieniu Anglika mówi się od kilku tygodni, a dzisiejsza bezbarwna porażka tylko rozgrzewa dyskusję o sensie takiego posunięcia.
Chelsea zaczęła z animuszem, wysoko wychodziła do graczy Guardioli i wszystko zwiastowało ciekawy i porywający mecz. Pierwsza bramka dla The Citizens pozbawiła nas wszystkich złudzeń. The Blues stanęli i oszołomieni czekali na kolejny cios. Byliśmy świadkami totalnej agonii drużyny Franka Lamparda i niewykluczone, całego projektu. Chelsea wyglądała jak paczka dwunastolatków, którą trener lokalnej drużyny zawodowców wyzywa na mecz towarzyski. Piłkarze ze Stamford Bridge byli wolni, apatyczni i kompletnie nie mieli pomysłu jak stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Gdy już byli blisko pola karnego, jak Hudson-Odoi w drugiej połowie, na siłę holowali piłkę i unikali strzałów na bramkę City, w której stał dziś debiutant w Premier League.
Wnioski po meczu nie mogą być długie. O czym tutaj dyskutować? Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że już nic nie broni Franka Lamparda. Dopóki wokół jego zespołu nie było wielkich oczekiwań, a jego zadaniem było trenowanie wychowanków i budowanie trzonu zespołu, to z mniejszymi czy większymi perturbacjami sobie radził. Dziś jednak Chelsea, po wydaniu ponad 200 milionów na transfery, musi mierzyć wysoko i nie może pozwolić sobie na ciągłe powiększanie dystansu do czołówki.
The Athletic podaje, że Anglik nie dogaduje się z częścią szatni, a to już poważny sygnał, że nie mamy co liczyć na poprawę sytuacji. Czy Lampard straci posadę po dzisiejszej porażce? Gdyby na jego miejscu był jakikolwiek inny trener to zapewne tak. Prawda jest jednak taka, że parasol bezpieczeństwa rozłożony nad menedżerem jest na tyle duży, że ten moment zostanie prawdopodobnie odłożony, przynajmniej do meczu z Fulham.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nie ma parasola obronnego dla Lamparda i zgadzam się z tym w 100%.
Właśnie,kwota 200 miln.wydana na nowych graczy ciąży najbardziej na Lampardzie,w ostatnich meczach momentami gdy kamera go pokazywała byłem zszokowany jaki jest przygnebiony.
To jest właśnie najgorsze o pokazuje że nie wie co na zrobić.
Zwolnienie Franka to jedyne racjonalne wyjście. To uczniak, który musi być cofnięty do niższej klasy.