Frank Lampard odpowiedział na pytania nurtujące dziennikarzy przed jutrzejszym spotkaniem Ligi Mistrzów z Rennes.

O kontuzji Pulisica

– Christian wczoraj przeszedł badania, które wykazały bardzo małe obrażenia jego uda. Na szczęście kontuzja jest drobna. Nie będzie jeszcze dostępny na spotkanie z Rennes, ale jeśli nic się nie zmieni, to po dzisiejszym meczu zacznie już ćwiczyć i w najbliższym czasie wróci do treningów. To oczywiście ulga, że kontuzja jest niewielka i tak też czuje się Christian. Podjął dobrą decyzję, aby nie grać z Burnley. Czekamy na jego powrót na boisko. Na kontuzje mięśniowe trzeba zwracać szczególną uwagę, a zawodnicy, którzy grają z ogromnym zaangażowaniem i swoją grę także opierają na szybkości, są na nie najbardziej narażeni. Musimy dobrze zarządzać jego siłami, bo wszyscy wiemy jaki ma talent i jak ważnym jest dla nas piłkarzem.

O sytuacji w grupie i jutrzejszym meczu

– Jesteśmy zadowoleni z naszej sytuacji w grupie po dwóch kolejkach, ale nie wolno nam popaść w samozadowolenie. Musimy pozostać w najlepszej formie. Czyste konta są dla nas bardzo ważne, do tego dodaliśmy bramki, stwarzamy duże zagrożenie. Zawsze chcemy być lepsi i ciągle nad tym pracujemy. Nie możemy odpuścić. Nadal jest dużo do poprawy, bo zdajemy sobie sprawę, że jeśli Rennes wygra na naszym boisku, sytuacja w tabeli mocno się zmieni.

O Édouardzie Mendym

– Ponieważ bramkarze często trenują osobno, wiele informacji na temat jego treningów dostaję od sztabu szkoleniowego. Wszyscy są zachwyceni jego podejściem i ciężką pracą. To wszystko odpłaca się na boisku. Czyste konta mówią wiele o jego grze, a interwencje, które wykonywał, bardzo nam pomogły. Chociażby przeciwko Manchesterowi United, jego obrona stopą strzału Rashforda w pierwszej połowie była światowej klasy. Dał spokój w wyprowadzeniu i wychodzeniu do dośrodkowań, których oczekuje się od bramkarza. Jestem pewien, że jeszcze się rozwinie.

Źródło: Football London