Chelsea mierzyła się dzisiaj z Arsenalem w finale Pucharu Anglii. Była to pierwsza okazja na trofeum w karierze menedżerskiej Franka Lamparda, jednak Niebiescy musieli uznać wyższość Armatek i mecz zakończył się wynikiem 1:2. Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ale było za to pełne kontrowersji przez dyskusyjne decyzje sędziego Anthony'ego Taylora.

Willy Caballero - 5

Argentyńczyk na więcej w tym spotkaniu nie zasłużył. Nie można go winić za utratę obydwu bramek, jednak nie ustrzegł się błędów, które Arsenal mógł wykorzystać na swoją korzyść.

Cesar Azpilicueta - 3

Kapitan drużyny nie odnajduje się w takich meczach. Brakuje mu refleksu i umiejętności gry pod presją. Dave zaliczył kilka strat i po jego faulu na Aubameyangu, który zaowocował rzutem karnym, drużyna przestała grać w piłkę. Na domiar złego, Hiszpan nabawił się kontuzji i nie wiemy, jak długo będzie musiał pauzować.

Antonio Rudiger - 4

Niemiec na dobre stracił tytuł najlepszego defensora w Chelsea. Był bardzo niepewny w odbiorze, a Nicolas Pepe pokonywał go niemalże w każdym pojedynku jeden na jeden. Jeśli obrona zespołu na nie poprawi swojej formy, to Roman Abramowicz będzie musiał sięgnąć głębiej do portfela, by zakontraktować nowych stoperów.

Kurt Zouma - 4 

Francuz jak zwykle wygrywał większość pojedynków fizycznych czy powietrznych, jednak brakowało mu refleksu w kluczowych sytuacjach. Bardzo słabo zachował się przy bramce Aubameyanga na 1:2, gdy został ograny jak dziecko. Zouma rozegrał słabe spotkanie do pary z Rudigerem i musi poszukać lepszej formy przed nowym sezonem.

Andreas Christensen - 7

Duńczyk wszedł i dał z siebie wszystko. Docenić trzeba, że bez rozgrzewki wszedł w miejsce Azpilicuety i zagrał dużo lepiej od niego. Popełnił kilka błędów, ale obrona z nim wyglądała pewniej, niż z kapitanem. Szkoda jedynie, że Christensen gra taki mecz raz na kilka miesięcy. Przy stabilnej formie mógłby być pewnym punktem w pierwszym składzie zespołu.

Reece James - 5

Anglik był niesamowicie niemrawy w tym meczu. W ofensywie nie dał zespołowi kompletnie nic. Nie było już spektakularnych rajdów prawą flanką, czy wrzutek penetrujących pole karne. Były za to odegrania do obrońców. Reece od samego początku spotkania nie wyglądał pewnie, ale też nie popełniał błędów. Po prostu nie był sobą. Być może był przytłoczony stawką spotkania.

Mateo Kovacić - 4

Chorwat zagrał niezłe spotkanie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ta czerwona kartka. Można dyskutować o słuszności decyzji Taylora, ale nic nie zmieni faktu, że Mateo z boiska wyleciał. W kluczowych momentach zabrakło elementu zaskoczenia z jego strony i wzięcia gry na siebie. 

Jorginho - 5

Pomocnik zagrał dzisiaj jedno z lepszych spotkań od dłuższego czasu. Nie był najsłabszym ogniwem zespołu i próbował wnieść w grę zespołu choć odrobinę kreatywności. Szukał więcej zagrań do przodu, co jest jak najbardziej na plus. Zabrakło jednak kilku kluczowych podań, by wystawić Brazylijczykowi z włoskim paszportem lepszą ocenę.

Marcos Alonso - 3

Hiszpan był niesamowicie objeżdżany przez rywali w tym spotkaniu. Nie potrafił celnie dograć w pole karne, a z jego starć z zawodnikami Arsenalu można skleić filmik, który uczyłby młodych zawodników jak nie ustawiać się w obronie. Marcos ma potencjał na więcej, jednak w każdej akcji przeszkadza mu to, że wciąż szuka lewej nogi i w efekcie się gubi zamiast odegrać słabszą nogą.

Mason Mount - 6

Pupil Lamparda starał się dzisiaj dźwignąć ofensywę Chelsea, jednak zabrakło argumentów z jego strony. Na plus na pewno można mu zaliczyć strzał z pierwszych minut spotkania i ciąg na bramkę, dzięki któremu zespół stworzył sobie w spotkaniu kilka niezłych sytuacji. Forma Anglika w ostatnim czasie napawa optymizmem i już teraz wiemy, że bez powodu miejsca w składzie Mason nie odda.

Olivier Giroud - 6

Francuz asystował przy bramce Pulisica i był aktywny pod bramką Armatek. Wygrywał prawie każdy pojedynek w powietrzu i bardzo ciężko pracował w pressingu. Był to kolejny mecz po powrocie rozgrywek, w którym Giroud miał udział przy bramce. 

Christian Pulisic - 7

Kapitan Ameryka znów był najlepszym graczem Chelsea. Bardzo dobrze odnajdywał się na lewej stronie i do bramki z szóstej minuty mógł dorzucić jeszcze kolejne trafienie tuż po zmianie stron. Jak mogliśmy zobaczyć w powtórce, mimo problemu z mięśniem, Christian wciąż biegł i nawet oddał strzał na bramkę Martineza. Po akcji legł na murawę i niestety musiał zostać zmieniony przez Pedro.

Pedro - 6

Nie takiego pożegnania z angielskimi boiskami sobie życzył. Pedro dał z siebie wszystko po wejściu na boisko. Dużo biegał, dryblował, schodził do środka i męczył swoją szybką nóżką obrońców Arsenalu. Na jego nieszczęście po starciu z Sokratisem padł na murawę i musiał ją opuścić na noszach, gdyż kontuzja barku uniemożliwiła mu dokończenie spotkania.

Źródło: własne