OCENY ZA MECZ: Chelsea 3:0 Watford

Autor: Max Kossowski Dodano: 05.07.2020 10:35 / Ostatnia aktualizacja: 05.07.2020 10:39

W ramach 33. serii spotkań Premier League, Chelsea podejmowała Watford. The Blues pokazali się z dobrej strony i od początku meczu do jego końca kontrolowali przebieg gry. Poskutkowało to wynikiem 3:0 i trzema punktami w ligowej tabeli. Bramki strzelali Giroud, Willian i Barkley. 

 

Kepa Arrizabalaga - 6

Tym razem Kepa nie miał za wiele do roboty. Kilka razy posłał niezłe dłuższe podanie i obronił trudny strzał Welbecka, który mógł wylądować w siatce. Na pewno cieszy pierwsze czyste konto Baska w lidze od powrotu rozgrywek.

 

Reece James - 6

Młody Anglik tym razem nie rzucił fanów na kolana. Był solidnym punktem w defensywie, bo odbierał sporo piłek i wygrywał starcia w powietrzu, ale znów brakowało z jego strony atutów w ofensywie. Tylko jedno z jego sześciu dośrodkowań było celne. Poza tym, bez większych zarzutów.

 

Kurt Zouma - 7

Na takiego Zoumę wszyscy czekaliśmy od dawna. Francuz wybijał każdą piłkę z pola karnego, był niezwykle waleczny przy stałych fragmentach gry i bez problemu przepychał przeciwników. Mógł się lepiej zachować w końcówce meczu, gdy podał piłkę przeciwnikowi dosłownie pod nogi. Mimo wszystko nie mija się z prawdą, że czyste konto, to w sporej mierze jego zasługa.

 

Andreas Christensen - 5

Duńczyk ma wciąż spore problemy z orientacją we własnym polu karnym. Nie potrafi przewidzieć, gdzie piłka trafi i czy będzie miał szansę ją wybić. Poza tym, nie jest to postrach napastników. To, w jak łatwy sposób przeciwnicy wygrywają z nim pojedynki siłowe , zakrawa o kryminał! Andreas ma jeszcze sporo do poprawy.

 

Cesar Azpilicueta - 7

Hiszpan pokazał swoją postawą na boisku, że Frank Lampard może zawsze na niego liczyć. Kapitan The Blues wyszedł na boisko, zrobił swoje w obronie i do tego zaliczył asystę. Kolejny solidny występ w jego wykonaniu.

 

N'Golo Kante - 6

Stary, poczciwy N'Golo wrócił na dobre. Mistrz świata był pewnym punktem w odbiorze, nie popełniał błędów w rozegraniu. Niestety miał zbyt mało okazji żeby się wykazać, bo Chelsea prowadziła grę niemalże całe spotkanie i goście nie mieli za dużo do powiedzenia. Dlatego właśnie solidna szósteczka dla Francuza.

 

Mason Mount - 7

Anglik zrobił swoje w tym spotkaniu. W pierwszej połowie nie można było tego aż tak dostrzec, ale w drugiej już tak. Miał spory udział w akcjach bramkowych i był aktywny pod bramką Szerszeni. Dobry występ Masona.

 

Ross Barkley - 8

Jedna z kluczowych postaci w układance Lamparda w tym spotkaniu. Mogliśmy zobaczyć z jego strony wiele zaskakujących podań czy prób przyspieszenia gry. Anglik najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Giroud, a później sam wpakował piłkę do siatki w piękny sposób. Tym występem dał do zrozumienia kolegom, że tak łatwo nie odda miejsca w zespole.

 

Willian - 7

Skrzydłowy w ostatnim czasie jest pewnym punktem w drużynie. Trafienie z rzutu karnego było jego czwartą bramką w ostatnich trzech ligowych spotkaniach. Brazylijczyk pewnie egzekwuje stałe fragmenty gry i jest bardzo aktywny pod bramką rywala. Kolejny występ z plusikiem w notesie Lamparda.

 

Olivier Giroud - 7

Mistrz świata dał w tym meczu wszystko, co ma do zaoferowania. Walczył w powietrzu, przepychał rywali i co najważniejsze, strzelił bramkę. Takie występy utwierdzają tylko w przekonaniu, że jak na razie, to najlepszy napastnik Chelsea i w przyszłym sezonie Abraham nie będzie miał z nim lekko. 

 

Christian Pulisic - 8

Motor napędowy całego zespołu. Mija rywali jak tyczki i niestrudzenie walczy na boisku przez pełne 90 minut. Wywalczył już trzeci rzut karny z rzędu i pokazał, że niedługo może zostać gwiazdą całej ligi. Od momentu odejścia Hazarda brakowało w drużynie zawodnika, który by tak swobodnie poruszał się z piłką i ośmieszał rywali swoimi zagraniami.

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

komentarzy:
05.07.2020 15:08

Barkley zagrał dobry mecz, ale mam wrażenie, że jak mu idzie, to wydaje mu się czasem że jest drugim Messim. Co najmniej trzy razy w tym meczu próbował sam przedryblować pięciu zawodników, zamiast podać do lepiej ustawionego kolegi i przyspieszyć akcję. Jak ustabilizuje formę i będzie częściej szukał prostych ale efektywnych rozwiązań, to mogą jeszcze być z niego ludzie.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close