OCENY ZA MECZ: Aston Villa 1:2 Chelsea [z udziałem użytkowników]
Dodano: 22.06.2020 00:06 / Ostatnia aktualizacja: 22.06.2020 02:15Po 105 dniach przerwy Chelsea wróciła do gry w Premier League i pokonała na wyjeździe Aston Villę 2:1. Poniżej przedstawiamy oceny za ten mecz, ustalone wraz z widzami relacji na żywo na naszym Facebooku.
Kepa Arrizabalaga – 7
Przy straconej bramce nie miał nic do powiedzenia, tak naprawdę świetnie obronił pierwszą próbę Kortneya Hausego. W pierwszej połowie zaliczył kilka udanych interwencji, szczególnie łapiąc dośrodkowania, a z tym miewał problemy. Na duży plus rozegranie. Bask zagrywał dziś pewnie, również dłuższe podania, także w sytuacjach, w których był naciskany.
César Azpilicueta – 7
Zobaczyliśmy dziś dwie twarze naszego kapitana. W pierwszej połowie bardzo irytował nieudanymi dośrodkowaniami, a po przerwie jedna z jego centr dała londyńczykom wyrównanie. Dwie minuty później znalazł się na przeciwnej flance niż ta, na której występował w domyśle i zaliczył asystę przy golu Oliviera Giroud. Mimo nieudanej pierwszej połowy trzeba docenić dziś Hiszpana za bezpośredni wpływ na wynik spotkania.
Andreas Christensen – 5
Na plus: bardzo pewne i ciekawe rozegranie. Duńczyk podawał celnie i czasami nieszablonowo, przyspieszając akcje. Na minus: drzemka przy straconej bramce i duży błąd w samej końcówce, który mógł mieć opłakane skutki. Christensen wygląda nieźle, ale wciąż brakuje mu stabilizacji dyspozycji przez całą długość meczu.
Antonio Rüdiger – 6
Niemiec nie rozgrywał dziś tak dobrze jak jego partner w środku obrony, ale ustrzegł się znaczących błędów. Podobnie jak Christensen nie cofnął się do atakującego dośrodkowanie Douglasa Luiza Hausego, ale trudno wnioskować, żeby strzelec bramki dla gospodarzy był przypisany w kryciu właśnie jemu. Spowodował niepotrzebną przepychankę z Grealishem w końcówce meczu.
Marcos Alonso – 5
Występ Hiszpana bez historii. Wrzucał raczej niecelnie, szukał zamknięć dośrodkowań, ale nie było mu dane zagrozić bramce gospodarzy, mimo że oddał trzy strzały. Miał dobrą okazję, ale zawahał się i zamiast uderzać z pierwszej piłki, ściął do środka i w efekcie i dał się dogonić obrońcy, który zablokował strzał. Mogło być lepiej, ale ciężko dziś za cokolwiek poważnego ganić naszego lewego obrońcę.
N'Golo Kanté – 8
Najlepszy zawodnik dzisiejszego meczu. Miał za zadanie pilnować gwiazdy The Villans Jacka Grealisha i sumiennie się z niego wywiązał. Zbierał mnóstwo piłek, dzięki czemu wiele potencjalnych kontrataków gospodarzy zostało zduszonych w zarodku. Rozgrywał pewnie. Pokazał, jak dobrze czuje się na swojej nominalnej pozycji, mogąc wreszcie znów na niej zagrać.
Mateo Kovačić – 6
Chorwat nie wrzucił dziś jeszcze swojego najwyższego biegu. Podawał pewnie, z celnością na poziomie 92 procent, ale zabrakło jego dryblingów i prób zrobienia przewagi. Zdarzyło się to dziś tylko raz. Bliski strzelenia gola pod koniec pierwszej połowy.
Mason Mount – 7
Najaktywniejszy ofensywnie zawodnik Chelsea w pierwszej połowie. Oddał pierwszy groźny strzał na bramkę Nylanda, a chwilę później po ładnej akcji na skrzydle był bliski asysty, ale do jego centry nie zdążył Ruben Loftus-Cheek. Dobry mecz wychowanka The Blues.
Willian – 5
Jeśli dziś chciał przekonać zarząd, że myli się nie przystając na jego wymagania kontraktowe, to mu się nie udało. Oddał kilka niegroźnych strzałów i nie uchronił się od niedokładności w swojej grze, szczególnie przy dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Na dziesięć prób tylko dwie dotarły do kolegów z drużyny. Nie można mu jednak odmówić walki i inicjatywy, szczególnie w pierwszej części meczu.
Olivier Giroud – 7
Wykorzystał otrzymany od Franka Lamparda kredyt zaufania, jakim było wyjście w pierwszym składzie po przerwie w rozgrywkach. Chętnie wychodził do zgrań, z których większość była dobra i przyspieszała ataki. Drugiego gola nie tylko strzelił, ale miał również kluczową rolę w całej akcji. Zgrał na jeden kontakt, a potem momentalnie urwał się i znalazł miejsce do oddania strzału, co uczynił zwinnie obracając się. Francuz może być zadowolony ze swojego 50. meczu dla Chelsea w Premier League.
Ruben Loftus-Cheek – 4
Pierwszy mecz pomocnika po 13-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ścięgna Achillesa. Wyszedł jako skrzydłowy i niestety pokazał, że będzie potrzebował czasu i wyrozumiałości po tak długiej rehabilitacji. Niedokładnie podawał, a także spóźnił się do bardzo dobrej centry Mounta. Musimy poczekać na najlepszą wersję wychowanka Chelsea.
Rezerwowi:
Ross Barkley – 5
Miał prawie 40 minut, ale nie wyróżnił się niczym szczególnym, poza jednym udanym rajdem.
Christian Pulisic – 8
Świetne wejście Amerykanina z ławki. Potrzebował tylko pięciu minut, by wyrównać wynik meczu, świetnie zamykając dośrodkowanie Azpilicuety. W końcówce odgrywał ważną rolę w utrzymywaniu drużyny przy piłce, by uniemożliwić Aston Villi próbę wyrównania.
Tammy Abraham – bez oceny
Zagrał dziesięć minut i nie miał zbytnio okazji się wykazać. Może jedynie żałować, że nie uderzył pewniej piłki, gdy po rzucie rożnym ta spadła na jego głowę.
Reece James – bez oceny
Wszedł tylko na doliczony czas gry, więc ciężko go ocenić, ale trzeba odnotować aż dwie bardzo groźne straty piłki w końcówce meczu.
Trener:
Frank Lampard – 7
Na minus nieudany eksperyment z Loftusem-Cheekiem na skrzydle i chyba zbyt pochopne wytypowanie Anglika do gry w pierwszym składzie. Więcej było jednak plusów. Dobry efekt dało ustawienie Kanté na jego nominalnej pozycji, dzięki czemu Francuz mógł skupić się na destrukcji i uprzykrzaniu życia Grealishowi. Olbrzymi plus za szybką reakcję na problemy z przełamaniem bloku defensywnego gospodarzy i dwie ofensywne zmiany już w 55. minucie. Ustawienie z 4-3-3 stało się ofensywnym 4-1-4-1, a wprowadzenie Pulisica i Barkleya rozruszało drużynę. Trzeba odnotować, że decyzje Lamparda w trakcie meczu miały bezpośredni wpływ na sukces w Birmingham.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Najsłabsi: Lotus, Reece, Christiansen,Willian.
Najlepsi: Mount , Kante.
Średniacy: reszta zawodników.
Niby nieudany eksperyment z Loftusem na skrzydle ale potrzebny i lepiej, że został zrobiony w tym meczu a nie z City. Jeżeli Pedro nie dogra do końca sezonu a tak pewnie będzie to zostaje nam tylko Willian, Pulisic i Odoi( aktualnie kontuzjowany). Chyba lepiej od biedy wystawiać tam Mounta albo na końcówkę meczu jakiegoś nienominalnego skrzydłowego.
Aż strach pomyśleć co będzie gdy Willian jednak nie dogra sezonu, a CHO złapie standardowo drobną kontuzje na treningu. Trzeba będzie grać na wahadłowych :D
eGzid, Willian? Przecież według całej masy obecnych tu ekspertów nieobecność Williana tylko może nas wzmocnić, bo to najgorszy zawodnik Chelsea w tym i każdym poprzednim sezonie. Tylko jakoś każdy trener Chelsea, eksperci, dziennikarze i serwisy statystyczne nie chcą tego zauważyć...