OCENY ZA MECZ: Chelsea 2:2 Arsenal

Autor: Max Kossowski Dodano: 22.01.2020 10:05 / Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 10:21

Chelsea podejmowała Arsenal w jubileuszowych, 200. derbach Londynu między tymi zespołami. Ku rozczarowaniu kibiców, The Blues mimo ogromnej przewagi nie dowieźli trzech punktów i ostatecznie zremisowali z Kanonierami 2:2.

 

Kepa - 5

To już jest ten moment, że powinniśmy zacząć wymagać od Hiszpana trochę więcej, niż tylko bronienie strzałów, które lecą prosto w niego. Arsenal oddał dwa strzały i strzelił dwie bramki i wbrew pozorom Kepa mógł się przy drugiej bramce lepiej zachować. Poza tym jego nonszalancja w rozprowadzaniu piłki o mały włos nie doprowadziła do utraty bramki. 

 

Cesar Azpilicueta - 7

Kapitan zespołu zaliczył niezły występ. Był aktywny w ataku i nie popełniał błędów w obronie. Swoim strzałem na 2:1 dał nadzieję kibicom na wygranie meczu, jednak ostatecznie nie wyszło. Po kilku meczach na lewej obronie, na swojej nominalnej pozycji odnalazł się bardzo dobrze i był jedną z jaśniejszych postaci zespołu.

 

Antonio Rudiger - 5

Pan chaos. Niemiec wrócił do pierwszego składu jakiś czas i gra regularnie, jednak wciąż popełnia sporo błędów. Pierwsza połowa w jego wykonaniu była solidna, ale w drugiej było już trochę gorzej. Nie potrafi ze spokojem wprowadzić piłki do gry, tylko zagrywa długą, niecelną piłkę albo oddaje strzał. 

 

Andreas Christensen - 6

Andreas wykorzystuje szansę, którą dostał od Lamparda. Dobrze wyprowadza piłkę, zalicza dużo odbiorów i w przeciwieństwie do swojego partnera ze środka defensywy, wprowadza trochę spokoju z tyłu.

 

Emerson - 5

Włoch od dłuższego czasu ma zniżkę formy. Pewnie gdyby Reece James był gotowy do gry, to nawet by nie powąchał placu gry. Masa niecelnych dośrodkowań stała się jego znakiem firmowym. W obronie nie grał bardzo źle, jednak przy bramce Bellerina mógł się zachować lepiej. Zamiast wybić piłkę, gdy Tammy leżał, oddał ją rywalowi.

 

Jorginho - 6

Nasz reżyser strzelił bramkę z rzutu karnego i robił co mógł, aby do tego dorzucić asystę, jednak wciąż brakowało w jego podaniach tego elementu zaskoczenia, ktróry przechytrzy obrońców. Od początku sezonu Jorginho nie schodzi poniżej pewnego poziomu, a w meczu z Arsenalem ten poziom oceniamy właśnie na 6.

 

N'Golo Kante - 4

Widać, że N'Golo nie czuje się dobrze w grze kombinacyjnej. W formacji 4-3-3 zabiera jedynie miejsce zawodnikowi, który mógłby wykazać się większą wszechstronnością. Przez jego poślizgnięcie, które otworzyło Martinellemu drogę do bramki, Chelsea spanikowała i w grę znów wdał się chaos. 

 

Mateo Kovacić - 5

Chorwat nie wyróżniał się na tle zespołu. W takich sytuacjach jak wczoraj, wymaga się, aby środkowi pomocnicy ożywili nieco grę. Niestety, ale Mateo nie wniósł nic odkrywczego. Nie popisał się żadnym krosowym zagraniem czy wypuszczeniem zawodnika na wolne pole. Przeszedł obok meczu obojętnie.

 

Callum Hudson-Odoi - 7

Anglik zaczął wreszcie pokazywać swój potencjał i wykorzystywać szansę, jaką daje mu trener. Był bardzo widoczny cały mecz i zaliczył asystę przy bramce Azpiego. Co więcej, sam mógł ją zdobyć, gdy swoim strzałem oszukał Bernda Leno. Na drodze stanęła poprzeczka. Był to naprawdę solidny występ w wykonaniu wychowanka The Blues.

 

Willian - 5

Wrócił stary, poczciwy Willian. Miesiąc temu był na piedestale, a teraz znowu jest na wylocie. Willian nie dawał żadnych atutów drużynie, a jego zejście do środka boiska tylko denerwowało kibiców przed telewizorami. Jeśli Brazylijczyk będzie tak dalej grał, trzeba będzie pomyśleć o wzmocnieniu którejś flanki.

 

Tammy Abraham - 6

Najlepszy strzelec Chelsea w tym sezonie zaprezentował się dobrze  w tym spotkaniu. Był aktywny z przodu i wywalczył rzut karny. Rysę na szkle pozostawia jednak fakt, że Tammy znowu był nieskuteczny, a przy  bramce Bellerin zaburzył linię defensywną i nie upilnował Hiszpana, który zdobył bramkę.

 

Ross Barkley - 4

Jak kilka dni temu wielu kibiców mogło być zdziwionym grą Anglika, tak teraz wszystko wróciło do normy. Masa niepotrzebnych dryblingów i co chwilę strata piłki. Swoim wejściem na boisko Ross nie daje żadnych atutów zespołowi, a tylko je odbiera.

 

Mason Mount - 5 

Młody Anglik powinien zasiąść na kilka meczów na ławce rezerwowych, żeby po prostu odpocząć. Widać po nim zmęczenie sezonem i nawet kiedy wchodzi na 20 minut gry, nie pokazuje pełni możliwości.

 

Michy Batshuayi - 3

Człowiek orkiestra, bo koncertowo partaczy wszystko, co spotka na swojej drodze. Patrząc na jego grę wiele osób może sobie zadać pytanie czy nie lepiej dać szansę takim zawodnikom z Akademii jak np. Armando Broja. Jego obecność na boisku to istny kryminał.

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close