Co Ty wiesz o swoim rywalu? Przedstawiamy sylwetkę Lille
Dodano: 30.09.2019 17:18 / Ostatnia aktualizacja: 01.10.2019 09:10Już w środowy wieczór na Stade Pierre–Mauroy zespół Franka Lamparda zmierzy się z francuskim Lille OSC. Porażka w pierwszej kolejce z Valencią mocno skomplikowała sytuację "The Blues" w grupie H, która narzuca na nich konieczność zwycięstwa w konfrontacji z wicemistrzem Francji. Kiibicom Chelsea zespół rywala kojarzy się przede wszystkim z sylwetką Edena Hazarda, który właśnie stamtąd wypłynął na szerokie wody piłkarskiej kariery.
Sezon 2018/19
Poprzedni sezon uznano w Lille za duży sukces. Drużyna wywalczyła wicemistrzostwo kraju, ustępując jedynie naszpikowanemu gwiazdami Paris Saint-Germain. Zespół Christopha Galtiera osiągnął sukces dzięki żelaznej defensywie. Na dystansie 38 kolejek ligowych, ekipa Lille straciła zaledwie 33 bramki. Na uwagę jednak zasługuje także fakt, iż w kilku spotkaniach OSC pokazało prawdziwą siłę ognia. Wygrane 5:1 z PSG, 4:0 z Nice czy 3:0 z Marsylią powinny być dogłębnie przeanalizowane przez sztab trenerski Franka Lamparda przed środowym spotkaniem w ramach Ligi Mistzów.
Najlepszy strzelec
Ciężko wchodzi się w nowy sezon kiedy najlepszy zawodnik opuszcza szatnię w letnim oknie transferowym. Tak było w przypadku Nicolasa Pepe, wicekróla strzelców Ligue 1 poprzedniego sezonu. Francuz słoneczne Lille zamienił na deszczowy Londyn i przeniósł się do miejscowego Arsenalu. Poprzedni rok zakończył z 22 trafieniami i przegrał rywalizację o koronę tylko z Kylianem Mbappe (33).
Przeszłość odkreślamy grubą kreską i biorąc pod uwagę obecny sezon, liderem drużyny jest Victor James Osimhen. Nigeryjski napastnik w ośmiu kolejkach francuskiej ekstraklasy sześciokrotnie trafiał do siatki oraz dwukrotnie zanotował asystę. To właśnie w nim powinniśmy upatrywać największego zagrożenia ze strony rywala środowego meczu.
Stadion
Zespół wicemistrza Francji swoje mecze rozgrywa na stadionie imienia Pierra Mauroya, od 2013 roku noszącym nazwę Grand Stade Lille Metropole. Wielofunkcyjna arena może pomieścić około 50 tys. widzów. W 2016 roku gościła mecze Mistrzostw Europy w piłce nożnej.
Sytuacja w rozgrywkach
Zespół Lille nie zachwyca w obecnym sezonie ligowym. W ostatnich pięciu meczach piłkarze OSC wygrali dwukrotnie, odnotowali tyle samo remisów i raz przegrali. Wyniki w kratkę i tak dają im jednak czwarte miejsce w tabeli za PSG, Angers i Nantes. Gorzej sytuacja wygląda w Lidze Mistzrów, gdzie w pierwszej kolejce zespół wicemistrza Francji uległ na wyjeździe Ajaxowi 0:3 i zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w grupie H. Pojedynek z Chelsea będzie zatem niezwykle istotny. Porażka nie zamknie drogi do fazy pucharowej, ale postawi ekipę Galtiera pod ścianą przed kolejną serią gier.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Hmmm jakoś tak dziwnie...
A czemuż to?
Widzicie jakies zmiany w skladzie na ten mecz ?
Myślę, że jakieś będą na pewno. Jednak bez żadnych rewolucji, ktoś ze skrzydłowych, może jeden ze środka pola i może Zouma w podstawie. Zobaczymy, ciekawi mnie tylko jedno czy Michy będzie od początku, czy raczej w dalszym ciągu Tammy. Liczę na młodego Abrahama, moim zdaniem ma większy potencjał i mam go w fantasy ?
Nie wiem czy Frank zaryzykuje duże rotacje, jeśli to dla nas jeden z kluczowych meczów. Dlatego nie widzę zmian w obronie i pomocy. Ewentualnie Kovacic w podstawie i może Pulisic za Pedro?
Ja bym chciał Pulisicia, ale czy Lamps na niego postawi to nie byłbym tego pewny. Kovę też bym przyjął :)
Grają w kratkę tak jak my. Czyli może to pójść w obie strony aczkolwiek w naszej młodzieży jest bez wątpienia znacznie większy potencjał i tu właśnie upatruję szansy na przewagę i korzystny wynik.
Nie wiem jak grają ale ten mecz trzeba wygrać.
tutaj musimy wywieźć 3 punkty, bo inaczej będzie bardzo ciężko wyjść z grupy.
Wygrają ale trudno będzie ? Mam nadzieję ze Abraham się znów odpali
Każdy rywal w naszej grupie nie jest ogórasem do ogrania i z tym powinniśmy się liczyć. Lille potrafi bronić i obawiam się że będzie powtórka z rozrywki jak z Valencią kiedy to prowadziliśmy przez 90% meczu spotkanie, potem cyk rzut wolny i 0-1 w plecy. Niemniej jestem dobrej myśli.