Konferencja prasowa Enzo Mareski po meczu z Bournemouth

Autor: Oliwer Jaworowski Dodano: 06.12.2025 21:18 / Ostatnia aktualizacja: 06.12.2025 21:18

Enzo Maresca wypowiedział się o kontuzji Liama, szansach na tytuł, czy ogólnej ocenie spotkania. The Blues zremisowało na wyjeździe 0:0 z Bournemouth.


Co było dziś nie tak?


— Myślę, że to był mecz, w którym zabrakło nam trochę jakości w ostatniej tercji boiska i popełnialiśmy dużo błędów. Zepsuliśmy kilka podań w ostatniej strefie, były momenty, w których mogliśmy strzelać, a zamiast tego decydowaliśmy się na dośrodkowania. Ale ogólnie, kiedy nie jesteś w stanie wygrać, to ważne jest, żeby nie przegrać.


Czy to kwestia indywidualna, a może brak pewności siebie i odwagi, by wziąć odpowiedzialność na siebie?


— Nie, nie, nie, nie, nie, absolutnie nie. To są normalne błędy, które mogą się zdarzyć, na przykład ostatnie podanie w ostatniej tercji. Chodzi tylko o to. Myślę, że Cole wyglądał całkiem dobrze. Zagrał pół godziny w poprzednim meczu, dziś godzinę. Teraz ważne jest, żeby mógł budować formę fizyczną.


Czy kontuzja Liama Delapa jest poważna?


— Tak, niestety. Już wcześniej pauzował dwa miesiące i znowu będzie musiał wypaść z gry. Nie wiemy jeszcze, jak długo, ale wygląda to dość poważnie.


To był frustrujący okres dla niego...


— Tak, miał pecha. Wypadł na dwa miesiące, a teraz znowu musi pauzować. Do tego jesteśmy trochę pechowi, bo potrzebujemy takiej typowej dziewiątki. Dziś próbowaliśmy z Marcem.


Pierwszy raz od sierpnia nie zdobyliście bramki. Z czego to wynikało?


— Dla mnie to znowu brak jakości w ostatniej tercji. Ostatnie podanie, dośrodkowania, decydujące momenty. Wiemy, że nie będziemy strzelać w każdym meczu. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że ostatni raz było to od meczu z Crystal Palace w sierpniu. Teraz spróbujemy strzelać we wtorek, ale ważne jest też to, że zachowaliśmy czyste konto, bo to przynajmniej daje nam szansę na punkty.


Czy Chalobah i Fofana będą teraz podstawową parą obrońców?


— Na ten moment tak. W ostatnich czterech czy pięciu meczach bez straty gola oni zawsze byli na boisku. Spisują się bardzo dobrze.


Czy trudno jest gonić Arsenal w walce o tytuł?


— Moja wiadomość po meczu z Arsenalem była taka, że jeśli w lutym albo marcu będziemy tam, gdzie wtedy byliśmy, to będziemy w wyścigu o mistrzostwo. Powiedziałem tak, bo do lutego i marca jest jeszcze bardzo daleko, mnóstwo meczów do rozegrania. Ale tabela jest bardzo wyrównana. Wygrasz dwa mecze z rzędu i znowu jesteś na górze. Jeśli nie potrafisz wygrać dwóch z rzędu, trochę spadasz. Nadal uważam, że te cztery, pięć, sześć drużyn na czele tabeli będą bardzo blisko siebie, w zależności od tego, komu uda się wygrać serię jednego czy dwóch spotkań.


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close